Jak Daniel Grujić trafił do Asseco Gdynia?

Daniel Grujić ostatni sezon spędził w drugoligowym Korsarzu Gdańsk. Teraz otrzymał szansę pokazania się w Asseco Gdynia. - Długo się nie zastanawiałem - mówi nam 23-letni zawodnik.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Dla Daniela Grujicia gra w Asseco Gdynia jest wielką szansą, czego sam zawodnik nie ukrywa. W drużynie Davida Dedka najpierw przeszedł tygodniowe testy, by później podpisać roczny kontrakt. - Stało się to w następujący sposób, pewnego dnia dostałem telefon od trenera Romana Tymańskiego z propozycją zaprezentowania mojej osoby przed sztabem trenerskim Asseco Gdynia. Długo się nie zastanawiałem, i postanowiłem spróbować swoich sił. Po tygodniu spędzonym na ciężkich treningach, dostałem pozytywną odpowiedz od trenera Davida Dedka - podkreśla Grujić, który zeszły rok spędził w II lidze. W ekipie Korsarza Gdańsk rozegrał 21 meczów, w których średnio zdobywał 7,5 punktów oraz miał 4,6 zbiórek. Kilka lat temu gracz grał chociażby w Asseco Prokomie III, które rywalizowało na poziomie drugiej ligi, zaliczył też epizody w pierwszoligowym zespole Asseco Prokomu II.

Co ciekawe zawodnik po sezonie trenował z Treflem Sopot, gdzie był przymierzany do zespołu II-ligowych rezerw. - Z drużyną Trefla trenowałem przez okres dwóch tygodni. Byłem oczywiście sprawdzany pod kątem przydatności mojej osoby do zespołu. Jednak w tym wypadku byłem brany pod uwagę głównie do II-ligowych rezerw Trefla jako wzmocnienie dla młodszych kolegów, pierwsza drużyna miała być dodatkiem i miejscem gdzie miałem odbywać treningi i obywać się z koszykówką na najwyższym poziomie. Oferta Asseco była dla mnie strzałem w dziesiątkę, ponieważ stawiam na rozwój i chcę dalej rozwijać swoje umiejętności koszykarskie. Wiem, że Gdynia to najlepsze miejsce by realizować swoje cele - dodaje Grujić.

Drużyna Asseco Gdynia ma już za sobą kilka sparingów. Gracze Dedka w ostatni weekend zaprezentowali się kibicom we Włocławku, gdzie rozgrywany był Kasztelan Basket Cup. Gdynianie ponieśli jednak dwie porażki i na ostatnim miejscu zakończyli rozgrywki. Grujić nie miał za wielu okazji, by pokazać swoje umiejętności. - Ciężko pracujemy na każdym treningu, walczymy o każdy centymetr boiska jako zespół, a nie indywidualne jednostki. Każdy stara się dać jak najwięcej dobrych rzeczy drużynie zarówno na parkiecie jak i poza nim. Mamy stworzyć funkcjonujący kolektyw, bez względu na wynik spotkania, godzinę czy dzień tygodnia. Zawsze mamy iść do przodu z uniesionymi głowami, razem - zaznacza zawodnik.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×