Dominacja po przerwie - relacja z meczu Sokół Łańcut - MCKiS Jaworzno

Mimo słabego początku koszykarze Dariusza Kaszowskiego po przerwie pokazali klasę i pewnie pokonali MCKiS Jaworzno 90:67, odnosząc w ten sposób pierwszą wygraną w sezonie.

Dość niespodziewanie na początku spotkania inicjatywę przejęli goście. Po punktach Pawła Śpicy podopieczni Dariusza Kaszowskiego przegrywali 8:15. MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno był na początku bardzo skuteczny i agresywny, co z pewnością zaskoczyło łańcucian. Dobrą formę z poprzedniego meczu potwierdzał Patryk Przyborowski. Po jego punktach beniaminek prowadził już 22:12. PTG Sokół Łańcut z każdą minutą grał coraz lepiej, głównie za sprawą duetu Maciej Klima - Łukasz Pacocha. Na 3 minuty przed przerwą po punktach tego drugiego gospodarze pierwszy raz objęli prowadzenie. Końcówka drugiej kwarty była wyrównana, a żadna z drużyn nie była w stanie wypracować sobie większej przewagi. Po pierwszej połowie ambitnie grający beniaminek z Jaworzna remisował z gospodarzami 38:38.

Trzecią odsłonę mocnym uderzeniem rozpoczęli gospodarze, którzy po rzucie Klimy wyszli na prowadzenie 45:38. Przez kolejne minuty utrzymywało się nieznaczne prowadzenie gospodarzy. Po kolejnej trójce świetnie grającego Łukasza Pacochy jego zespół prowadził już 61:49. Jak się okazało, był to kluczowy moment całego spotkania. Goście nie potrafili zdobyć punktów przez ponad 4 minuty i po 3 kwartach
przegrywali już 16 oczkami. Ostatnia odsłona nie przyniosła zmian. Bezradni goście nie byli w stanie przeciwstawić się rozpędzonym faworytom. Ostatecznie Sokół Łańcut po świetnej drugiej połowie pokonał MCKiS Jaworzno 90:67.

O sukcesie gospodarzy zdecydowała wygrana walka o zbiórki (36:31), oraz bardziej zespołowa gra. Sokół zapisał na swoim koncie aż 18 asyst. Warto dodać, że podopieczni trenera Kaszowskiego trafili aż 14 razy zza linii 6,75 notując w tym elemencie aż 44 procent skuteczności.

Najlepszym zawodnikiem spotkania był Łukasz Pacocha, który zdobył 27 punktów, dokładając do tego 3 zbiórki i 6 asyst. W drużynie Tomasza Jędrosa należy wyróżnić doświadczonego Łukasza Kwiatkowskiego, autora double-double. Po raz kolejny w drużynie Sokoła zabrakło kontuzjowanego Michała Barana.

PTG Sokół Łańcut - MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno 90:67 (18:25, 20:13, 27:11, 25:18)

Sokół: Pacocha 27, Klima 21,  Pisarczyk 19, Czerwonka 6, Pieloch 5, Gawrzydek 5, Fortuna 3, Balawender 4, Buszta 0, Dubiel 0, Inglot 0, Fryń 0.

MCKiS: Janiak 19, Goldammer 13, Kwiatkowski 10, Śpica 9, Przyborowski 9, Grochowski 4, Smyrdek 3, Jędros 0, Wróbel 0, Szłapka 0, Gospodarek 0, Madziar 0.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas.

Komentarze (6)
Antonio88
8.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z drużyny z Jaworzna wyróżniłbym Janiaka i Goldammera, a nie Kwiatkowskiego. Zaliczył double-double, ale 4 rzuty trafione w grze na 14 oddanych to chyba troche kiepsko.. Szkoda, że swoje doświa Czytaj całość
albertnow
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pierwsza kwarta w wykonaniu pierwszej piątki katastrofa,marazm jak trafi na mocniejszego rywala może być ciężko odrobić.Rzuty za 3 super (wyjątek Pieloch 1 na 6 rzutów coś brak formy w tych mec Czytaj całość
uve kolarz
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A tak dobrze się zaczęło;/ 
avatar
sokol
6.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gratulacje !!!!!Brawo Sokoły !!!! 
statystyk40
5.10.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Sokoły ,brawo trener i zawodnicy.Tylko gra zespołowa daje dobre wyniki (kolektyw) brakło tego w pierszej kwarcie.Nam nie trzeba liderów Pieloch,Pacocha ,wszyscy mają być liderami i Klima Czytaj całość