Działacze PGE Turowa Zgorzelec od dłuższego czasu poszukiwali gracza podkoszowego, który będzie rywalizował o miejsce w składzie z Ivanem Zigeranoviciem. Wydaje się, że włodarze znaleźli właśni takiego zawodnika. Jest nim Kyle Barone, dla którego będzie to pierwsza przygoda z europejskim basketem. Jest on absolwentem uniwersytetu Idaho, gdzie "wykręcał" całkiem niezłe statystyki - 17,1 punktów oraz 9,7 zbiórek.
24-letni Amerykanin mierzy 208 cm i gra na pozycji środkowego. Z ekipą ze Zgorzelca przebywa od dwóch dni, przeprowadził nawet jeden trening z drużyną. Trener Miodrag Rajković nie chciał jeszcze jednak komentować jego postawy, powiedział jedynie, że zawodnik bardzo swobodnie porusza się po parkiecie, mimo tylu centymetrów. Gracz podpisał wstępną umowę, ale działacze chcą go zobaczyć w treningu i wówczas podejmą ostateczną decyzję.
W te wakacje wystąpił w Las Vegas w lidze letniej. Reprezentował ekipę Denver Nuggets. Jego statystyki były jednak mocno przeciętne - 3,3 punktów oraz 3 zbiórki.
Co ciekawe zawodnik miał już podpisaną umowę z Emporio Mediolan, ale ostatecznie zawodnik nie zagrał we włoskiej drużynie.
aż tak Wam wstyd, że dowiedzieliście się dopiero teraz, pomimo tego, iż KB jest już od początku tygodnia - żenada...