Już pierwszy akord 3. serii gier Tauron Basket Ligi skojarzył dwie topowe drużyny, które w każdym sezonie grają o najwyższe cele. PGE Turów Zgorzelec przystępował do tego spotkania podbudowany zwycięstwem w lidze VTB, z kolei Anwil od początku rozgrywek wygląda bardzo solidnie i powinien być bardzo groźny dla każdego rywala.
Początek meczu należał do miejscowych, którzy z animuszem ruszyli do ofensywy. Po zaledwie czterech minutach Milija Bogicević musiał poprosić o czas, bowiem jego podopieczni przegrywali już 4:13. Do końca pierwszej połowy zgorzelczanie kontrolowali wydarzenia na parkiecie, choć nie potrafili powstrzymać świetnego w tym okresie Seida Hajricia, który 15 ze swoich 17 punktów zdobył jeszcze przed przerwą.
Kluczowa dla losów spotkania okazała się trzecia odsłona. Anwil przejął w niej inicjatywę - szybko odrobił straty (Katnić - Mijatović), a po trafieniu Mateusza Kostrzewskiego było nawet 59:53. Zgorzelczanie w całej trzeciej kwarcie zdobyli ledwo dziewięć oczek, a mecz się wyrównał. O wszystkim miała zdecydować więc czwarta kwarta.
W niej Anwil znów miał pięć oczek przewagi (75:70), lecz dwie szybkie trojki PGE Turowa pozwoliły gospodarzom wyjść na prowadzenie. Ostatnie słowo należało jednak do przyjezdnych. Niezwykle istotną trójkę w końcówce trafił Dusan Katnić, a chwilę potem dwa punkty z szybkiego ataku dołożył bohater meczu - Hajrić.
W ostatnich sekundach szalę próbował jeszcze przechylić Nemanja Jaramaz, lecz jego rzut z dystansu zablokował Michał Sokołowski.
Włocławianie zagrali bardzo kolektywnie. Aż ośmiu graczy zdobyło co najmniej sześć punktów. Oprócz Hajricia, który do swojego dorobku dołożył także 11 zbiórek, podwójną zdobycz zanotowali również Katnić (13) oraz Keith Clanton (13).
Damian Kulig z 17 punktami okazał się najlepszym strzelcem PGE Turowa.
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek 79:81 (29:20, 19:23, 9:16, 22:22)
Turów: Damian Kulig 17, J.P Prince 15, Łukasz Wiśniewski 11, Filip Dylewicz 11, Nemanja Jaramaz 10, Ivan Zigeranovic 6, Michał Chyliński 5, Tony Taylor 4, Piotr Stelmach 0, Jakub Karolak 0.
Anwil: Seid Hajric 17, Keith Clanton 13, Dusan Katnic 13, Danilo Mijatovic 9, Paul Graham 9, Deividas Dulkys 8, Mateusz Kostrzewski 6, Michał Sokołowski 6, Mikołaj Witliński 0.
Bravo Turów ! ole ! :D