- Lubię grać z Anwilem. Przyzwyczaiłem się już do pojedynków z Seidem Hajriciem, zawsze były one bardzo ciekawe i wymagające. Mam nadzieję, że tym razem będę lepszy i pomogę mojej drużynie - powiedział kilka dni temu gracz Stabill Jeziora Tarnobrzeg, Nicchaeus Doaks, zapytany o nadchodzącą rywalizację z Seidem Hajriciem, środkowym Anwilu Włocławek.
Rywalizacja obu zawodników zawsze była ozdobą pojedynków klubów z Włocławka i z Tarnobrzegu, choć nie zawsze bywało tak, że wygrywał ten zespół, którego gracz wypadł lepiej. Obaj gracze spotykali się czterokrotnie, z czego trzykrotnie górą był Hajrić i jego Anwil.
- Przede wszystkim pamiętam dwa mecze z sezonu 2011/2012. Najpierw przegraliśmy w Tarnobrzegu po dogrywce, ale w rewanżu w Hali Mistrzów odegraliśmy się za tamtą porażkę, a zagrałem chyba najlepsze, statystycznie, spotkanie w Polsce - mówi Hajrić.
W tamtym meczu Anwil pokonał Jezioro 86:70, a gracz podkoszowy Rottweilerów miał 29 punktów i 16 zbiórek. We wcześniejszym spotkaniu wspomnianym przez Hajricia, tarnobrzeżanie ograli rywali 109:104, a Doaks i Hajrić okrasili zawody, notując double-double: Amerykanin miał 20 punktów i 12 zbiórek, a jego przeciwnik tyle samo oczek i jedną zbiórkę mniej.
- Mówi się, że ten, kto wygrywa zbiórki, wygrywa cały mecz. Oczywiście, nie zawsze to się sprawdza, ale jednak w większości przypadków tak właśnie jest. Uważam, że zbiórki są kluczowe i to właśnie ten element zadecyduje o zwycięstwie jednej lub drugiej drużyny w sobotę - dodaje Hajrić.
Historia pojedynków obu graczy:
Sezon 2012/2013:
Anwil - Jezioro 81:74 (Hajrić 13 pkt., 8 zb. - Doaks 14 pkt., 14 zb.)
Jezioro - Anwil 75:91 (Doaks 8 pkt., 10 zb. - Hajrić 10 pkt., 6 zb.)
Sezon 2011/2012:
Jezioro - Anwil 109:104 (Doaks 20 pkt., 12 zb. - Hajrić 20 pkt., 11 zb.)
Anwil - Jezioro 86:70 (Hajrić 29 pkt., 16 zb. - Doaks 4 pkt., 8 zb.)