Do trzech razy sztuka? - zapowiedź spotkania Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot
W niedzielę w Słupsku dojdzie do arcyciekawego spotkania pomiędzy Energą Czarnymi a Treflem Sopot. Dla obydwu zespołów będzie to już trzeci mecz ze sobą w bardzo krótkim odstępie czasu.
Dotychczasowe pojedynki sprawiają, że to słupszczanie są faworytem niedzielnego starcia. Wygrywali oni bowiem dwukrotnie z sopocianami w rozgrywkach Intermarche Basket Cup, eliminując ich tym samym z dalszej fazy tego turnieju. Można stwierdzić, że Czarni mają swego rodzaju patent na ekipę Trefla. - Tamte spotkania nie mają znaczenia. Między meczami z Czarnymi, w lidze wygraliśmy parę spotkań, więc jesteśmy w formie. Musimy po prostu wyjść na parkiet, zagrać swoją koszykówkę, agresywną, intensywną i wtedy wszystko będzie w porządku. Nie wyobrażam sobie byśmy mieli przegrać trzeci mecz ze słupszczanami. Mam nadzieję, że w naszym przypadku jednak powiedzenie "do trzech razy sztuka" znajdzie potwierdzenie. Nie bierzemy porażki pod uwagę - powiedział otwarcie Paweł Leończyk, skrzydłowy Trefla.
- Jesteśmy podrażnieni tą porażką i w niedzielę na pewno walczyli z całych sił, aby ze Słupskiem nie przegrać po raz trzeci w tym sezonie - wtóruje mu kolega z zespołu Adam Waczyński.
Trefl natomiast niewątpliwie będzie musiał zagrać o wiele lepiej w strefie podkoszowej aniżeli w spotkaniach pucharowych, jeżeli poważnie myśli o wywiezieniu ze Słupska dwóch punktów. Pod koszem sopocian całkowicie zdominował Garrett Stutz, na którego podopieczni Dariusa Maskoliunasa nie mogli znaleźć żadnej odpowiedzi. - Pamiętam, że w tamtych spotkaniach świetnie grał ich środkowy, Garrett Stutz, więc na pewno będziemy musieli zwrócić na niego uwagę. Jednak tak naprawdę jednak Czarni to zespół i na każdego z koszykarzy trzeba uważać. W meczach pucharowych na przykład zaskoczył nas Jordan Hulls, świetną koszykówkę grał także Roderick Trice... Ogółem, mogę zdradzić, że na pewno będziemy chcieli zatrzymać rzuty trzypunktowe rywala. To bardzo groźna broń Czarnych, która często przywraca ich do gry, gdy wynik jest niekorzystny - tak na szybko grę słupszczan zanalizował Michał Michalak.
Mecze pomiędzy Energą Czarnymi a Treflem zawsze są bardzo emocjonujące i nie inaczej powinno być tym razem. Niedzielne spotkanie rozpocznie się o godz 20.00 w słupskiej Hali Gryfia. Transmisję przeprowadzi Polsat Sport News od godziny 19.45.