W zeszłym sezonie zarówno MCKiS, jak i WKK wywalczyły awans do wyższej klasy rozgrywkowej po zaciętej i emocjonującej walce. Do obecnej pierwszoligowej rywalizacji obie drużyny przystępowały więc w roli beniaminków, ale obie inaczej weszły w sezon. Najlepiej obrazuje to pozycja zespołów w ligowej tabeli, wrocławianie plasują się w jej połowie (przed rozpoczęciem kolejki zajmowali szóste miejsce), natomiast jaworznianie należą do outsiderów (przed rozegraniem sobotnich meczów byli przedostatni).
Mimo że obie drużyny są beniaminkami, to różni je przede wszystkim potencjał. Podopieczni Pawła Turkiewicza są w stanie wygrywać z najlepszymi ekipami, a jaworznianie jedynie nawiązywać z nimi wyrównaną walkę.
Beniaminek beniaminkowi nie jest równy, co doskonale pokazało spotkanie MCKiS-u z King Wilkami Morskimi Szczecin, które jaworznianie przegrali 52:75. Konfrontację z Wilkami Morskimi mają za sobą również wrocławianie, oni również zanotowali porażkę (75:83).
MCKiS ma na swoim koncie dwa zwycięstwa, oba odniósł na własnym parkiecie, pokonując AZS Politechnikę Big-Plus Poznań oraz Spójnię Stargard Szczeciński. Wrocławianie wygrali dotychczas pięć razy, ale długo nie mogli zwyciężyć na wyjeździe. Tę passę przerwali dopiero w Stargardzie Szczecińskim. Drugie zwycięstwo z rzędu na wyjeździe będą chcieli odnieść w Jaworznie, zwłaszcza że w minionej kolejce zanotowali porażkę. Faworytem niedzielnego starcia będą koszykarze WKK. Czy potwierdzą to na parkiecie?
MCKiS Termo Rex S.A. Jaworzno - WKK ProBiotics Wrocław / niedziela, 1 grudnia br., godzina 20