Najpierw w piątek w nocy Liberty Flames pokonało Hampton 70:53. Tomasz Gielo w tym spotkaniu tradycyjnie już wystąpił w pierwszej piątce zdobywając w ciągu 28 minut gry 6 punktów (2/5 za 2, 0/1 za 3, 2/2 za 1). Ponadto do swojego dorobku dodał 5 zbiórek (2 w ataku), 1 asystę, 1 przechwyt, 4 straty oraz popełnił 2 przewinienia osobiste.
Natomiast w sobotę drużyna Polaka ograła Sam Houston we własnej hali 62:58 choć do przerwy przegrywała 21:30. Nasz reprezentant na parkiecie przebywał 33 minuty. W tym czasie rzucił 9 oczek (2/4 za 2, 1/2 za 3, 2/2 za 1) zebrał 4 piłki, zanotował 3 asysty, popełnił 1 stratę oraz 3 faule.
Najbliższe spotkanie Liberty rozegra dopiero w sobotę 7 grudnia.