1 
Gdyby Damian Kulig trafił dwa rzuty wolne, prawdopodobnie doszłoby w Zgorzelcu do dogrywki. Polski środkowy przestrzelił jednak jedną z prób i tym samym sprawił, że po zwycięstwo sięgnęli koszykarze Śląska Wrocław. To niespodzianka dość sporego kalibru.
- To był bardzo trudny mecz i bardzo, bardzo ważne zwycięstwo dla nas. Graliśmy z jedną z najlepszych drużyn w kraju i udało nam się wygrać. To wielki dzień dla naszego zespołu i chcę podziękować moim zawodnikom, że zagrali na 300 procent swoich możliwości, zostawiając serce na parkiecie - mówi trener Śląska Wrocław, Milivoje Lazić, po wygranej drużyny.
Zdaniem serbskiego szkoleniowca wrocławian, jego koszykarze wygrali, gdyż bardzo dobrze wykorzystali braki PGE Turowa. - Wiedzieliśmy przed meczem, że zgorzelczanie mogą być zmęczeni. W końcu grają i w polskiej lidze, i w VTB. Uznaliśmy, że to może być nasza szansa, tak samo jak to, że Turów ma problemy kadrowe i nie gra w pełnym składzie. I rzeczywiście udało nam się to wykorzystać - komentuje Lazić, mając na myśli urazy Jakuba Karolaka i Michała Chylińskiego.
Dzięki zwycięstwu nad PGE Turowem, Śląsk legitymuje się obecnie bilansem 5-4, trzymając się blisko czołówki ligi. - To zwycięstwo sprawia, że nie tracimy kontaktu z najlepszymi zespołami w kraju. To był bardzo trudny mecz i bardzo cieszę się, że tym razem szczęście było po naszej stronie - kończy trener.
Czy zwycięstwo Śląska jest zaskoczeniem? 
