Znów będzie dogrywka? - zapowiedź meczu Sokół Łańcut - Polfarmex Kutno

Bartosz Półrolniczak  06 Grudnia 2013, 17:52

PTG Sokół Łańcut po porażce w derbach Podkarpacia wygrał wyjazdowy pojedynek w Bydgoszczy. Również Polfarmex Kutno ostatnią kolejkę zaliczy do udanych. Podopieczni Jarosława Krysiewicza pewnie pokonali akademików z Poznania. Oba zespoły grają jednak nierówno, co sprawia, że nie uniknęły wpadek. Spotkanie w Łańcucie odpowie na pytanie, której drużynie bliżej do ustabilizowania swojej formy.

Sokół to dla Polfarmexu bardzo niewygodny rywal. Dość powiedzieć, że w poprzednim sezonie łańcucianie dwa razy sprawili niespodziankę, i po dogrywce pokonali faworyta. Czy również sobotnia konfrontacja dostarczy tylu emocji? - Jeśli zagramy swoje i będziemy konsekwentni, to wygramy z Kutnem tak jak rok temu. Przypomnę, że w poprzednim sezonie dwa razy pokonaliśmy ich po dogrywkach. Szykuje się więc dobre widowisko dla kibiców - mówi zawodnik gospodarzy, Kacper Młynarski.

Goście mają świadomość tego, że kolejna niespodziewana porażka może znacznie ograniczyć ich szansę, na włączenie się do walki o najwyższe lokaty w lidze. - Nie ukrywam, że po tych trzech porażkach jest już trochę nerwowo. Jestem jednak dobrej myśli, bo sezon dopiero się zaczął. Najważniejsze mecze odbędą się i tak dopiero na wiosnę - przyznaje Jakub Dłuski.

Sokół znów pokona faworyta?

Bardzo ciekawie zapowiada się pojedynek Łukasza Pacochy z Krzysztofem Jakóbczykiem. Kluczowa z punktu widzenia gospodarzy może okazać się postawa Macieja Klimy i Tomasza Pisarczyka. Trener Kaszowski nie ma wielkich możliwości rotacji pod koszem, co sprawia, że słabsza postawa jednego z liderów może okazać się wielkim problemem. Czy Klima i Pisarczyk będą w stanie zatrzymać Jakuba Dłuskiego i Mateusza Bartosza?

Spotkanie Sokół Łańcut - Polfarmex Kutno zostanie rozegranie w sobotę 7 grudnia o godzinie 17:30 w Łańcucie.