Emocje w związku z ogłoszoną niedawno decyzją udzielają się nie tylko kibicom - Szok i niedowierzanie, że taki klub jak Śląsk, z dnia na dzień może przestać istnieć - mówi portalowi SportoweFakty.pl, zapytany o pierwsze odczucia wychowanek Śląska Piotr Hałas. 21-latek przyznaje, że nie jest mu łatwo pogodzić się z takim obrotem sytuacji - Jestem wychowankiem tego klubu, zawodnikiem i jednocześnie kibicem...Nie tak łatwo jest się pogodzić z taką sytuacją - dodaje Hałas.
Piękna inicjatywa, jaką wykazali koszykarze Śląska, pozwala kibicom tego klubu z nadzieją patrzeć w przyszłość. Jest wielce prawdopodobne, że jeszcze w tym roku wrocławscy zawodnicy dołączą do kolegów z drugiej ligi i razem z klubem WKS Śląsk Wrocław walczyć będą o jak najszybszy powrót na koszykarskie salony. Dla 21-letniego obrońcy będzie to powrót na drugoligowe parkiety. Jeszcze w poprzednim sezonie występował on bowiem w drugoligowym AZS-e AWF Katowice. - Faktycznie myślałem, że więcej już nie zagram na tym etapie rozgrywek, ale inicjatywa i atmosfera jaka tworzy się wokół odbudowy we Wrocławiu koszykówki na najwyższym poziomie, nie pozwala podjąć innej decyzji. I nie jest to poświęcenie, a duma że można być częścią takiego przedsięwzięcia - kontynuuje koszykarz. Na pytanie czy wierzy w szybki powrót Śląska do ekstraklasy, nasz rozmówca odpowiada krótko - Ten, kto w to nie wierzy, niech nie nazywa się kibicem Śląska Wrocław....