Adam Waczyński o derbach: To nie było łatwe spotkanie dla nas

Trefl Sopot wygrał z Asseco Gdynia dość wyraźnie 79:58, ale mimo wszystko w obozie żółto-czarnych są zdania, że nie było to łatwe spotkanie.

Sopocianie przystępowali do piątkowych derbów w roli faworyta i nie zawiedli swoich kibiców. Co prawda mieli na początku drobne problemy, ale z biegiem czasu to oni narzucili swój rytm gry, na który goście z Gdyni nie potrafili odpowiedzieć. W ekipie Dariusa Maskoliunasa aż pięciu zawodników zdobyło podwójną zdobycz. Jednym z tych graczy był Adam Waczyński, który uzyskał 13 punktów, ale na dość słabym procencie z gry (5/14 z gry).

- To absolutnie nie był dla nas lekki mecz i łatwe zwycięstwo. Choć robiono z nas faworytów, to nie podchodziliśmy do tego spotkania z takimi właśnie myślami - podkreślał po spotkaniu Waczyński, który nie do końca był zadowolony ze swojego występu.

- Brakowało nam nieco mocy i energii w ofensywie. Te braki w ataku nadgoniliśmy jednak w obronie - dodawał gracz Trefla Sopot, który odniósł się także do zbliżających się świąt Bożego Narodzenia. - Może ta nasza gra wynikała z tego, że za parę dni są święta? Chcąc nie chcąc, myśli są już gdzie indziej, a nie zawsze na parkiecie. Dobrze, że ja już prezenty mam kupione i jestem gotowy - żartował Adam Waczyński.

Koszykówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Tylko dla fanów basketu! Kliknij i polub nas

Komentarze (0)