Dariusz Szczubiał: Zabrakło nam lidera

Stabill Jezioro znów zawiodło. Gospodarze po stojącym na słabym poziomie meczu przegrali z Asseco Gdynia 63:66. Swego niezadowolenia po meczu nie krył Dariusz Szczubiał.

Bartosz Półrolniczak 
Bartosz Półrolniczak 
Po trzech kolejnych porażkach wydawało się, że Asseco Gdynia jest dobrym rywalem by gospodarze się wreszcie przełamali. Podopieczni Davida Dedka zagrali w Tarnobrzegu znacznie poniżej swoich możliwości a mimo to i tak wygrali. W grze Stabill Jeziora Tarnobrzeg brakowało pomysłu a przede wszystkim skuteczności. - Po raz kolejny trafił się nam przestój. Różnie to bywa, ale tym razem zdarzyło się nam to w drugiej kwarcie. Przeciwnik w krótkim okresie czasu odskoczył nam na kilkanaście punktów - powiedział po spotkaniu Dariusz Szczubiał.
Podopieczni Dariusza Szczubiała znów rozczarowali Podopieczni Dariusza Szczubiała znów rozczarowali
Mimo porażki gospodarze byli bliscy odwrócenia losów meczu. Gdy dwa razy z linii rzutów wolnych pomylił się A.J. Walton, Jeziorowcy stanęli przed szansą doprowadzenia do dogrywki. Tarnobrzeżanie nie mieli jednak w tym spotkaniu zawodnika, który poprowadziłby ich do zwycięstwa. - Powoli te straty odrabialiśmy. Brakowało lidera, zawodnika który szczególnie w drugiej połowie zagroziłby celnym rzutem za trzy. Nie było gracza, przy cieple którego mogliby się ogrzać inni koszykarze - dodał Szczubiał.

Po raz kolejny Stabill Jezioro grając na własnym parkiecie miało spore problemy ze skutecznością. Samo spotkanie było słabym widowiskiem, które dopiero w końcówce dostarczyło spodziewanych emocji. - Zagraliśmy dobrze w obronie, ale była za słaba skuteczność w ataku żeby wygrać, aczkolwiek było bardzo blisko - zakończył były trener reprezentacji Polski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Stabill Jezioro odbije się jeszcze od dna?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×