W sobotę zgorzelczanie pokonali Trefl Sopot 94:76 i awansowali na drugie miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi, spychając przy okazji "żółto-czarnych" na trzecią lokatę.
- Na pewno jesteśmy zadowoleni z tego, że wygraliśmy z Treflem Sopot. Uważam, że na tę chwilę gramy piękny basket. Cieszy nas to, że ten poziom utrzymujemy od jakiegoś czasu i gramy bardzo równo - zauważa Damian Kulig, który notuje życiowy sezon w barwach PGE Turowa Zgorzelec. Podkoszowy zdobył 21 punktów i był najlepszym strzelcem w swojej drużynie.
Dla zgorzelczan tak wysokie zwycięstwo było o tyle kluczowe, że odrobili straty z pierwszego pojedynku z Treflem.
- Ważne, że odrobiliśmy straty z pierwszego spotkania, bo wówczas 11 punktami przegraliśmy, więc to będzie się liczyło w końcowym rozrachunku. Aczkolwiek dużo pracy jeszcze przed nami, bo do końca sezonu sporo meczów - podkreśla Damian Kulig, który nie wyobraża sobie innego scenariusza jak zwycięstwo w spotkaniu z Polpharmą.
- Przed nami mecz z Polpharmą i chcemy podtrzymać dobrą passę. Zamierzamy zagrać na swoim poziomie i odnieść kolejne zwycięstwo - ocenia Kulig.