W środę podopieczni Mihailo Uvalina, po zaciętym spotkaniu pokonali Valencię Basket 82:77 i przerwali passę porażek w Pucharze Europy. - Chciałbym podziękować kibicom, że nas tak dopingowali. Wygraliśmy mecz, więc gratulacje dla wszystkich zawodników. Szkoda, że tak późno odnieśmy zwycięstwo, bo gdybyśmy pokonali wcześniej Uniks czy Telenet to przeszlibyśmy dalej - skomentował Kamil Chanas na antenie Radia Zielona Góra.
Zdaniem rzucającego, kluczowym elementem, który pomógł Stelmetowi Zielona Góra w zwycięstwie nad hiszpańską ekipą była gra w defensywie. - Valencia zagrała podobnie jak tydzień temu, a my nieco inaczej broniliśmy, podwajaliśmy rywala i rzeczywiście to dobrze funkcjonowało - Valencia nie rozrzucała piłek tak, jak było to w Hiszpanii. Broniliśmy świetnie, choć przeciwnicy rzucali na dobrej skuteczności - dodał rzucający.
źródło: Radio Zielona Góra