Wikana Start ostatnio radzi sobie nieźle. Spośród czterech meczów trzy rozstrzygnął na swoją korzyść. Uległ tylko Polskiemu Cukrowi SIDEn Toruń, choć lider potrzebował dogrywki, by potwierdzić swoją wyższość. W poprzedniej kolejce lublinianie pokonali Znicz Basket Pruszków 58:51. W czwartej kwarcie przydarzył im się 6-minutowy przestój, ale i tak zdołali zwyciężyć.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
W Pruszkowie podopieczni Dominika Derwisza nie błysnęli skutecznością. Trzej zawodnicy podstawowego składu - Alan Czujkowski, Wojciech Szawarski oraz Patryk Pełka łącznie trafili zaledwie trzy rzuty z gry! Nie zawiódł za to Marcel Wilczek, który zanotował pierwsze w 2014 roku double-double.
Natomiast Spójnia ma na swoim koncie tylko trzy zwycięstwa, lecz dwa z nich odniosła z rywalami, którzy również walczą o 10. miejsce w tabeli - Astorią Bydgoszcz i AZS Politechniką Big-Plus Poznań. Obecnie stargardzka ekipa jest czerwoną latarnią I ligi, jednakże nadal może uniknąć rywalizacji w fazie play-out. Musi jednak przebudzić się i na finiszu sezonu zasadniczego zaliczyć kilka wygranych.
Stargardzki klub w tym tygodniu poinformował o rozstaniu z kapitanem - Wiktorem Grudzińskim z powodu spraw pozaboiskowych. Jego miejsce zajmie doświadczony Łukasz Kwiatkowski, mający za sobą grę także w Lublinie.
W pierwszej rundzie Wikana Start pokonał Spójnię 55:52 po emocjonującej końcówce. Gospodarze nie mogą pozwolić sobie na potknięcie w niedzielny wieczór, gdyż wciąż nie są pewni utrzymania w czołowej ósemce. Dla gości zaś wyjazdowy triumf byłby olbrzymim sukcesem.
Wikana Start Lublin - Spójnia Stargard Szczeciński / nd. 02.02.2014, godz. 18:00