Zabójczy początek - relacja z meczu Polski Cukier SIDEn Toruń - King Wilki Morskie Szczecin

Dzięki świetnemu początkowi spotkania Polski Cukier SIDEn Toruń pokonał we własnej hali King Wilki Morskie Szczecin. Goście mimo ambitnych prób nie byli w stanie odmienić losów tego pojedynku.

Polski Cukier SIDEn Toruń rozpoczął sobotnie spotkanie wyśmienicie. Torunianie przez niespełna 7 minut gry wypracowali aż 15 punktów przewagi. Po rzucie najskuteczniejszego tego wieczoru Tomasza Wojdyły na tablicy widniało 20:5 dla gospodarzy. Świetna postawa w początkowych minutach spotkania ustawiła przebieg tego pojedynku.

Jednak podopieczni Grzegorza Sowińskiego za bardzo się rozluźnili, co wykorzystali goście ze Szczecina. King Wilki Morskie Szczecin grał bardzo skutecznie, szczególnie w rzutach z dystansu i konsekwentnie odrabiał straty. Tuż przed przerwą zza linii 6,75 m trafił Maciej Majcherek i obydwie drużyny udawały się do szatni przy wyniku remisowym!

- O pierwszych dziewięciu minutach mogę mówić w samych superlatywach. Takiej gry chcieliśmy: widowiskowej dla kibica i skutecznej. Dzięki rzutom z dystansu przeciwnik szybko wrócił do gry - powiedział po zakończeniu spotkania Grzegorz Sowiński.

Po powrocie z szatni torunianie szybko wypracowali 8 punktów przewagi. Wtedy o czas poprosił Marek Żukowski. Tuż po rozmowie ze swoim trenerem koszykarze King Wilków Morskich kolejny raz dwukrotnie przymierzyli z dystansu i wrócili do gry w tym meczu. Od tego momentu na parkiecie trwała bardzo ciężka walka kosz za kosz. Kibice obejrzeli sporo nerwowych akcji, błędów i strat z obydwóch stron. Na pięć minut przed końcem spotkania to goście prowadzili 72:69. Jednak gracze ze Szczecina nie trafili już tego dnia do kosza torunian.

W tym czasie torunianie zdobyli 14 "oczek" i sięgnęli po kolejne zwycięstwo w tym sezonie. Bardzo dobry okres gry zanotował Tomasz Stępień, którego trafienia w końcówce rozstrzygnęły ostatecznie losy zwycięstwa. Natomiast drużyna ze Szczecina musiała radzić sobie bez Marcina Fliegera, który opuścił parkiet z powodu przekroczenia limitu przewinień. Tym samym kolejne zwycięstwo Polskiego Cukru SIDEn Toruń stało się faktem i torunianie cały czas są niepokonani we własnej hali.

Zaczęliśmy ten mecz ospale. Polski Cukier SIDEn Toruń miał już 15 punktów przewagi i ciężko się odrabia takie straty. Oni się rozluźnili, natomiast my zaczęliśmy grać swoją koszykówkę - stwierdził Maciej Majcherek.

Polski Cukier SIDEn Toruń - King Wilki Morskie Szczecin 83:72 (25:16, 19:28, 21:19, 18:9)

Polski Cukier SIDEn: Wojdyła 20, Lisewski 14, Jarecki 12, Żytko 10, Perka 9, Stępień 9, Bochno 3, Djurić 2, Śmigielski 2, Wilczek 2, Jankowski 0.

King Wilki Morskie: Białek 17, Flieger 14, Majcherek 11, Pluta 10, Bojko 9, Mróz 7, Kowalczuk 3, Balcerek 1.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (21)
avatar
Anna Serbon
30.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Witam!
Miałam problemy z studiowaniem języka polskiego, zawsze brakowało praktyki. I pewnego razu znalazłam Preply . Ogromny wybór, możliwość korepetycji z języka polskiego online z
nośnikami m
Czytaj całość
avatar
A_Wystarczy
4.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
osobiście uważam, że zaplecze ekstraklasy mocno by na tym ucierpiało. 
barakuda
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To oczywiście bardziej dywagacje niż skrystalizowane plany o które zresztą trudno bo sytuacja wielu klubów jest bardza - rzekłbym - dynamiczna. Wszyscy czytaliśmy zapewnw o kłopotach Anwilu, pr Czytaj całość
avatar
maniek1989
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Sowa pewnie dostanie szanse, ewentualnie jak mu nie wyjdzie zostanie ponownie asystentem, żeby nabrać doświadczenia. Z obecnych zawodników zostanie pewnie 4 (Jarecki, Perka, Jankowski, Wojdyła Czytaj całość
avatar
koralino
2.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co jest barakuda? Odpuszczacie awans???? Bo dziwnie gadasz czy tylko udajesz?. Mamy jeszcze 2 m-ce gry!