Mistrzyniom Polski CCC Polkowice w fazie grupowej Euroligi pozostały do rozegrania już tylko trzy mecze. Konfrontacje te będą piekielnie trudne, bowiem drużyny z którymi zmierzą się Pomarańczowe zajmują trzy pierwsze miejsca w tabeli grupy C - Galatasaray Stambuł, ZVVZ USK Praga oraz Sparta&k MR Vidnoje. Pierwszym rywalem koszykarek Jacka Winnickiego będzie drużyna rosyjska, która na inaugurację rozgrywek o europejskie puchary doznała dwóch porażek. Następnie moskwianki zwarły swoje szyki i rozpoczęły fantastyczną serię, która trwa do teraz (składa się na nią aż sześć zwycięstw).
Filarami drużyny Alexandra Vasina są: rzucająca Evgenia Belyakova, środkowa Tijana Ajdukovic oraz skrzydłowa Sonja Petrovic. To na tych trzech zawodniczkach w głównej mierze opiera się gra Spartaka (najskuteczniejsze w swoim teamie). Warta wymienienia jest też Natalia Vieru, wysoka zawodniczka urodzona w Kiszyniowie w trwającym sezonie notuje dobre statystyki (9,4 pkt i 7,4 zb).
Przed tygodniem w ostatniej kolejce Euroligi Rosjanki bezproblemowo uparły się na własnym parkiecie turecką Galatą, prezentując widowiskowy i ofensywny basket. Rywalki wracały do domu z bagażem 73 oczek, a aż cztery zawodniczki Spartaka zapisały na swoim koncie powyżej 12 punktów.
Moskiewskim koszykarkom natomiast nie wyszedł turniej Final Four pucharu Rosji, który był rozgrywany w ostatni weekend. Spartak w półfinale musiał uznać wyższość ekipy z Orenburga, a następnie przegrał mecz o trzecie miejsce z Dynamem Kursk.
Tymczasem polkowiczanki do meczu ze Spartakiem przystąpią w dobrych nastrojach. Dolnośląska ekipa w sobotę z dużą swobodą poradziła sobie z zawsze silną Energą Toruń. - Od początku byłyśmy skoncentrowane i zagrałyśmy bardzo dobrze w obronie, co było kluczem do wygranej z Toruniem - mówiła po meczu zawodniczka CCC, Magdalena Skorek. Jeżeli mistrzynie Polski zagrają na podobnym poziomie w defensywie, a do tego dołożą coś ekstra w ofensywie, to rewanż dla polkowiczanek może być bardzo owocny.
Przypomnijmy, że w pierwszym pojedynku pomiędzy oboma drużynami lepsze były Rosjanki, które rozbiły wtedy Pomarańczowe w pierwszej kwarcie (22:6). Feralny dla CCC początek zawodów ustawił ich dalszy przebieg i mimo ambitnej próby odrobienia strat, punkty zostały ostatecznie w Moskwie.
CCC Polkowice - Sparta&k MR Vidnoje / środa 05.02.2014, godz. 18:00.