Tak naprawdę o tym transferze mówiło się już od dłuższego czasu. Działacze AZS Koszalin po zwolnieniu Zbigniewa Białka przeczesywali rynek w poszukiwaniu polskiego gracza, który mógłby wzmocnić ich strefę podkoszowa. Padało wiele nazwisk - m.in. Adam Łapeta, Mateusz Jarmakowicz.
Ostatecznie władze klubu "zagięły parol" na Cezarego Trybańskiego, który w ostatnim czasie nie czuł się najlepiej w Starogardzie Gdański. To zresztą podkreśla prezes Polpharmy Starogard Gdański - Roman Olszewski.
- W międzyczasie doszło do zmiany trenera a także zatrudnienia nowych zawodników. Co za tym idzie nieco zmieniła się koncepcja składu a dodatkowo kontrakt Trybańskiego jest sporym obciążeniem dla klubowej kasy. W związku z tym w ostatnim czasie poszukiwaliśmy rozwiązania, które pozwoliłoby nam dokonać odpowiednich korekt - mówi na łamach oficjalnej strony klubowej prezes Olszewski.
Koszalinianie od soboty mają przejąć kontrakt Trybańskiego, który będzie obowiązywał do końca obecnego sezonu. Działacze w czwartek pożegnali się z Raymondem Sykesem i jego właśnie miejsce zajmie Trybański, który w piątek w Koszalinie przejdzie badania medyczne.
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
[/b]