Powinienem grać w lepszej lidze - rozmowa z Sekiem Henrym, graczem AZS-u Koszalin

- Marzy mi się mistrzostwo Polski i jestem zdania, że możemy tego dokonać, ale musimy wznieść się na wyżyny naszych umiejętności - mówi Sek Henry, gracz AZS-u Koszalin.

Karol Wasiek
Karol Wasiek

Karol Wasiek: Twoje 33 punkty w tym spotkaniu tak naprawdę na niewiele się zdały...

Sek Henry: To prawda. To trudne momenty dla naszego zespołu. Przegraliśmy kolejne spotkanie w lidze. Uważam, że z takimi przeciwnikami jak Polpharma musimy po prostu wygrywać, jeśli chcemy walczyć o coś w tym sezonie. Niestety po raz kolejni przegraliśmy.

Co o tym zadecydowało?

- Daliśmy się im rozpędzić, złapali "wiatr w żagle" i zaczęli prezentować się bardzo przyzwoicie. Kibice dali im dużo wsparcia i grali naprawdę dobrze w drugiej połowie. Uważam, że w kluczowych momentach popełniliśmy zbyt dużo prostych strat, które także przyczyniły się do tego wyniku.

Nie było jednak zbyt dużo indywidualnych akcji w tym spotkaniu po waszej stronie?

- Nie. Uważam, że stanowiliśmy zespół i do naszej gry w ataku nie mam żadnych zastrzeżeń. Zdecydowanie gorzej to wygląda w defensywie, gdzie daliśmy sobie rzucić aż 85 punktów. To niedopuszczalne! Słabo wracaliśmy do obrony, co skrzętnie wykorzystywali gospodarze. Sprawnie przechodzili z defensywy do ofensywy i to dawało im wiele punktów.
Henry: Powinienem grać w lepszej lidze Henry: Powinienem grać w lepszej lidze
Wracając do twojego indywidualnego występu, 33 punkty to twój rekord punktowy?

- Nie, kiedyś miewałem już lepsze spotkanie. Czułem się bardzo komfortowo podczas tego spotkania, ale co z tego skoro przegraliśmy? Mi naprawdę nie zależy na indywidualnych popisach - chcę wygrywać, to jest najważniejsze.

Może być wam trudno awansować do pierwszej "szóstki"...

- To prawda, ale wciąż jest taka szansa i trzeba o nią zawalczyć. Na pewno się nie poddamy i będziemy bić się o tę pierwszą "szóstkę" do samego końca.

Ale z drugiej strony, w poprzednim sezonie zajęliście siódme miejsce, a na końcu cieszyliście się z brązowego medalu.

- To prawda. W tej lidze wszystko jest tak naprawdę możliwe. Zobacz na to, że Jezioro pokonało Anwil. Nie jesteś w stanie niczego przewidzieć, ale to w sumie dobrze, bo jest znacznie ciekawiej.

Nie masz wrażenia, że stać cię na grę w lepszej lidze niż Tauron Basket Liga?

- Myślę, że masz rację. Na pewno stać mnie na grę w lepszej lidze, ale obecnie koncentruję się na tym sezonie. Chcę wygrać jak najwięcej z AZS Koszalin. Marzy mi się mistrzostwo Polski i jestem zdania, że możemy tego dokonać, ale musimy wznieść się na wyżyny naszych umiejętności.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Sek Henry powinien grać w lepszej lidze?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×