Poważna kontuzja Danny'ego Gibsona?

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Danny Gibson już w pierwszej kwarcie spotkania z Asseco Gdynia musiał opuścić boisko. Amerykanin najprawdopodobniej zerwał ścięgno Achillesa. W sobotę przejdzie badania.

Danny Gibson miał być ważną postacią Śląska Wrocław w piątkowym meczu z Asseco Gdynia, ale już w piątej minucie musiał opuścić boisko. Amerykanin upadł tak niefortunnie, że nabawił się poważnej kontuzji Achillesa. Pierwsze diagnozy mówią o zerwaniu tego ścięgna.

- Nabawiłem się poważnej kontuzji Achillesa. Ból mi bardzo doskwiera. W sobotę przejdę badania we Wrocławiu, ale już teraz mogę powiedzieć, że niestety będzie to coś poważnego - mówił zaraz po zakończeniu spotkania wyraźnie przybity Amerykanin.

Mimo, że Gibson na parkiecie spędził tylko cztery minuty to i tak zdążył rzucić pięć punktów. - To było bardzo trudne spotkanie dla naszego zespołu. Asseco grało zdecydowanie agresywniej od nas, wykorzystali nasze liczne błędy - podkreślał Gibson, który drugiej połowy nie oglądał nawet z perspektywy ławki rezerwowych.

Na bieżąco będziemy informować o stanie zdrowia Danny'ego Gibsona.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu:
Komentarze (3)
avatar
Krik
22.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no dobry był... w finale pp pociągnoł koncówke  
avatar
Maras27
22.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
szkoda chłopaka. szybkiego powrotu do zdrowia :/  
kry
21.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo szkoda bo naddawał bardzo duzo druzynie !!! Szybkiego powrotu do pełnej formy !!!