Gospodynie podchodziły do spotkania jako faworyt i oczekiwań nie zawiodły, choć początkowo wydawało się, że pójdzie im łatwiej. Po paru minutach wygrywały 9:2, a świetnie w tamtym fragmencie grała Aleksandra Pawlak wykorzystując daną od sztabu szkoleniowego swobodę.
Rywalki jednak zdołały zareagować dzięki czemu przynajmniej do pewnego momentu potrafiły zagrażać łodziankom. Niemal tradycyjnie przed szereg wybiły się Elżbieta Paździerska i Iwona Płóciennik. Obie zawodniczki w największym stopniu odpowiadają za poczynania wielkopolskiego zespołu. Tym razem również sobie poradziły analizując indywidualną postawę. W dużej mierze ich starania spowodowały, iż na starcie drugiej "ćwiartki" podopieczne Arkadiusza Konieckiego przegrywały jedynie 12:15.
Niemniej ulubienice publiczności zareagowały wcześnie. Próbkę umiejętności dała Sarah Boothe. Amerykanka pokazała parę skutecznych zagrań i przewaga jej teamu oscylowała wokół dziesięciu "oczek". Koniniankom brakowało atutów żeby zastopować oponenta. Niby potem znów zmniejszyły dystans, lecz można było odnieść wrażenie, iż klęska jest kwestią czasu.
Zgodnie z przypuszczeniami zmiana stron nie pomogła ekstraklasowemu debiutantowi. Dysproporcja zaczęła się pogłębiać i to Widzew miał już całość pod kontrolą. Niewiele korzyści przyniosły dążenia Anity Szemraj. Coraz większego tempa nabierała bowiem Olivia Tomiałowicz. Brązowa medalistka z poprzedniego sezonu właściwie wbiła gwóźdź do trumny gościom. W całym pojedynku zaś została najlepszą strzelczynią. Trójka 24-latki sprawiła, że rezultat zanim nastała decydująca batalia brzmiał 56:42.
Ostatnia "ćwiartka" stanowiła zatem formalność. Triumfowi miejscowych nic nie zagroziło. Drużyna konsekwentnie realizowała nakreślony plan, co pozwoliło bez zbędnych kłopotów osiągnąć zamierzony rezultat.
Widzew Łódź - MKS MOS Konin 76:56 (15:12, 16:15, 25:15, 20:14)
Widzew: Tomiałowicz 22, Pawlak 17, Boothe 13, Rozwadowska 9, Bednarek 8, Crook 4, Rzeźnik 3.
MKS MOS: Paździerska 12, Szemraj 12, Płóciennik 11, Kaja 9, Motyl 8, Kuras 2, Mańkowska 1, Krzyżaniak 1.