Ovidijus Galdikas w barwach Asseco Gdynia rozegrał osiem spotkań. Jego statystyki są całkiem przyzwoite - 7,4 punktów oraz 4,8 zbiórki. Litwin bardzo się stara i śmiało można powiedzieć, że z meczu na mecz udowadnia swoją przydatność do zespołu. Gdyńscy trenerzy zadowoleni są z tego, że Galdikas wykonuje sporo dobrej pracy w obronie.
- Ovidijus zagrał całkiem solidne zawody ze Śląskiem Wrocław. Może nie zdobył sporo punktów, ale dał dobrą zmianę w obronie. On robi cały czas postępy, ale na tę chwilę na pewno nie jest typem gracza, który będzie przepychał się pod koszem, bo po prostu nie jest do tego gotowy. Stanowi jednak zagrożenie w obronie, ponieważ przeciwnik musi zmieniać parabolę lotu jak rzuca na kosza, bo ma duży zasięg ramion - zaznacza trener David Dedek.
Najlepsze zawody Galdikas rozegrał przeciwko Enerdze Czarnym Słupsk, gdzie zdobył 14 punktów i miał 8 zbiórek.
- Ovidijus robi postępy. Wiadomo, że od razu nie zrobimy z niego wielkiego zawodnika, ponieważ przyjechał do nas w trakcie sezonu i tego okresu przygotowawczego po prostu nie miał. W dodatku był po kontuzji. Musi upłynąć trochę czasu, żeby wyglądał jeszcze lepiej, ale patrzymy w przyszłość z optymizmem - podkreśla z kolei Piotr Szczotka, który łączy funkcję kapitana drużyny, jak i trenera od przygotowania motorycznego.