Nie udała się podróż PGE Turowa na Litwę, gdzie podopieczni Miodraga Rajkovicia liczyli na siódme zwycięstwo i przedłużenie szans na awans do kolejnej fazy rozgrywek ligi VTB. Lietuvos okazał się zdecydowanie za silnym zespołem dla wicemistrzów Polski, którzy nie mieli w niedzielne popołudnie wiele do powiedzenia.
Od pierwszych minut gospodarze narzucili polskiej drużynie mocne warunki. Lietuvos grał niezwykle kolektywnie i skutecznie. Dość powiedzieć, że zwycięzcy zdobyli aż 101 punktów, notując 32 asysty! Największym zagrożeniem dla PGE Turowa okazał się podkoszowy duet Juan Palacios - Darius Songaila, który zdobył po 19 punktów. Na obwodzie dużo wiatru robił Martynas Gecevicius, autor 15 punktów i siedmiu asyst.
Zgorzelczanie nie nadążali za intensywnością gry Lietuvosu, który nie zwolnił ani na chwilę. Słabo wypadła defensywa wicemistrzów Polski, bowiem pozwoliła rywalom na 62 proc. skuteczność za dwa punkty.
17 punktów dla pokonanych wywalczył Mike Taylor, z kolei Tony Taylor, J.P. Prince i Ivan Zigeranović dołożyli po 11 oczek. Warto dodać, że w Wilnie zabrakło kontuzjowanych Łukasza Wiśniewskiego i Michała Chylińskiego.
W przyszłą niedzielę w ramach przedostatniej kolejki ligi VTB PGE Turów podejmie BK Niżny Nowogród. Zgorzelczanie obecnie z bilansem 6-10 zajmują 8. miejsce w grupie A.
Lietuvos Rytas Wilno - PGE Turów Zgorzelec 101:79 (28:22, 25:19, 27:18, 21:20)
Lietuvos: Songaila 19, Palacios 19, Gecevicius 15, Jelovac 11, Dowdell 8, Cook 6, Babrauskas 6, Seibutis 6, Bendzius 5, Lydeka 4, Orelik 2, Seskus 0.
Turów: M. Taylor 17, Prince 11, T. Taylor 11, Zigeranovic 11, Dylewicz 10, Kulig 9, Jaramaz 5, Karolak 3, Krestinin 2, Stelmach 0.