Karol Wasiek: W sobotę gracie ze Stelmetem Zielona Góra i czeka was z pewnością bardzo trudne zadanie...
David Dedek: Nie da się ukryć tego faktu, ponieważ gramy z najlepszą drużyną w Polsce. Stelmet ma zawodników na najwyższym poziomie i to będzie dla nas bardzo trudny mecz.
Słyszałem, że chcieliście rozegrać jakiś sparing, ale nie udało się znaleźć żadnego rywala.
- To prawda. Na szczęście mamy bardzo dobre warunki do treningu i mogliśmy ten czas naprawdę przyzwoicie wykorzystać. Czas, który mieliśmy ostatnio do dyspozycji, wykorzystaliśmy do treningów, tak aby jak najlepiej przygotować się do gry w "szóstkach".
Mówi trener, że Stelmet jest najlepszą drużyną w kraju. Jak w takim razie "ukłuć" zielonogórzan w sobotnim spotkaniu?
- Prawda jest taka, że dzienna dyspozycja Stelmetu jest najważniejsza. Zielonogórzanie mają sporo atutów, ale czasami zdarzają im się słabsze mecze i to jest właśnie szansa dla naszego zespołu.
Kto jest najjaśniejszą postacią Stelmetu?
- Myślę, że kluczowymi postaciami są Koszarek oraz Dragicević. To jednak nie oznacza, że inni nie odgrywają ważnych ról. Prawda jest taka, że każdy gracz w Stelmecie jest klasowym zawodnikiem i udowadnia to w każdym spotkaniu.
Jak powstrzymać Dragicevicia? Ma trener już jakiś pomysł?
- To jest środkowy, który najprawdopodobniej jest najlepszym zawodnikiem na tej pozycji w lidze. Nie mamy zbytnio na to wpływu. Musimy skoncentrować się na rzeczach, na które mamy wpływ, czyli zaangażowanie, zespołowa gra, agresywność. To spróbujemy narzucić przeciwnikowi w tym spotkaniu.
Po ostatniej porażce z PGE Turowem Zgorzelec szansa na pierwszą "szóstkę" nieco się oddaliła.
- Muszę przyznać, że dla nas najważniejszym celem na ten sezon było dawanie szans młodym zawodnikom, tak aby się ogrywali. Koncentrujemy się na każdym kolejnym spotkaniu. Jeśli pokaże się szansa na zwycięstwo to staramy się ją wykorzystać i trzeba powiedzieć, że w tym sezonie już kilka razy nam się udało to zrobić.
W pierwszym spotkaniu zagraliście naprawdę dobry mecz w Zielonej Górze i pokazaliście, że można rywalizować z ekipą mistrza Polski.
- Zagraliśmy dość dobry mecz, ale popełniliśmy dość dużo błędów. Mam nadzieję, że zagramy lepiej w tym starciu. Uważam, że jesteśmy na tę chwilę lepszą drużyną, ale w sporcie bardzo ważnym elementem jest dzienna dyspozycja.
Czy Asseco Gdynia pokusi się o niespodziankę i pokona Stelmet Zielona Góra? 
