W końcu pokonać drużynę z czołówki - zapowiedź meczu Rosa Radom - Anwil Włocławek
Ostatni mecz z Treflem Sopot pokazał, że radomianom niewiele brakuje do czołowych zespołów Tauron Basket Ligi. Czy podopieczni Wojciecha Kamińskiego w końcu pokonają jednego z faworytów rozgrywek?
Przedsezonowy cel zrealizowali już jednak z nawiązką: zwycięstwem nad AZS-em Koszalin zapewnili sobie miejsce w pierwszej "szóstce", co gwarantuje udział w fazie play-off. Teraz mogą bez presji podejść do kolejnych meczów. Nie oznacza to jednak braku koncentracji i walki o następne punkty. Starcia z czołowymi ekipami ekstraklasy jawią się jako niezwykle prestiżowe, tym bardziej, że podopieczni Wojciecha Kamińskiego występują dopiero drugi sezon na najwyższym szczeblu rozgrywkowym.
- Mamy świadomość, że zwycięstwo może dać nam piąte miejsce i ambitnie będziemy do tego dążyć - zapowiada Kamiński. Szkoleniowiec przypomina o zwycięstwach nad niżej notowanymi przeciwnikami. - Inaczej sytuacja wygląda w konfrontacjach z czołowymi drużynami ligi. W starciu z Anwilem nie można sobie pozwolić nawet na jedną chwilę dekoncentracji, bo to drużyna, która zwyczajnie jest przyzwyczajona do starć o stawkę i do gry wśród najlepszych zespołów ligi - podkreśla "Kamyk".
W kadrze Rosy powinien znaleźć się Damian Jeszke, który 3 godziny wcześniej w szeregach drugiego zespołu... wystąpi w starciu fazy play-off drugiej ligi.
Mecz Rosa Radom - Anwil Włocławek odbędzie się w najbliższą środę. Początek o godz. 20.