Michał Chyliński: Te porażki nieco komplikują nam życie

PGE Turów przegrał drugie spotkanie w lidze szóstek. W niedzielę był zmuszony uznać wyższość Rosy Radom. - Musimy szybko ze sobą porozmawiać - powiedział po tym meczu rzucający zgorzeleckiej ekipy.

Piotr Dobrowolski
Piotr Dobrowolski

PGE Turów stracił pierwsze miejsce w tabeli Tauron Basket Ligi na rzecz Stelmetu Zielona Góra. To skutek porażek z Treflem Sopot i Rosą Radom. Licząc jeszcze starcie w lidze VTB z Lokomotiwem Kubań, drużyna ze Zgorzelca przegrała trzy spotkania z rzędu. Podopieczni Miodraga Rajkovicia złapali więc "zadyszkę" po świetnej rundzie zasadniczej, zakończonej na pozycji lidera po zwycięstwie nad mistrzem Polski.

- Te dwie ostatnie porażki nieco komplikują nam życie, ale to nie koniec, jeszcze dużo grania przed nami - przyznał po zakończeniu meczu w Radomiu Michał Chyliński. - Musimy zareagować na to pozytywnie - podkreślił.
Chyliński i jego koledzy nie wygrali jeszcze w lidze szóstek Chyliński i jego koledzy nie wygrali jeszcze w lidze szóstek
W niedzielnym starciu 28-latek zapisał na swoim koncie 11 punktów, trafiając trzy z siedmiu rzutów z gry. Zebrał 3 piłki i zanotował 2 asysty. To był jego niezły występ, jednak nie przełożył się na końcowy rezultat.

Rozgrywki koszykarskiej ekstraklasy nie zwalniają tempa. Wicemistrzowie Polski nie mają zbyt wiele czasu na rozpamiętywanie porażki z Rosą. - W środę czeka nas już kolejne spotkanie, z Anwilem - przypomniał Chyliński. Co po pojedynku na Mazowszu powinna zrobić drużyna Turowa? - Musimy szybko ze sobą porozmawiać, parę rzeczy zmienić i myślę, że wtedy wrócimy do tej dobrej gry sprzed paru tygodni. Nie ma co załamywać rąk, trzeba przeanalizować ten mecz i brać się do roboty - zakończył obwodowy.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Tony Taylor: Pudłowaliśmy zbyt często

Czy Turowowi uda się przełamać w meczu z Anwilem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×