Popularny "Sewer" aż pięciokrotnie celnie przymierzył z dystansu w tym spotkaniu. Gdyński skrzydłowy po meczu komplementował swoich kolegów z zespołu, którzy w znaczący sposób przyczynili się do jego pokaźnego dorobku punktowego.
- Otwarte pozycje, które miałem, były tak naprawdę zasługą moich kolegów z drużyny. Oni umiejętnie kreowali mi wolną przestrzeń i mi nie pozostawało nic innego jak tylko celnie przymierzyć z dystansu - zauważa Łukasz Seweryn.
Gdynianie w całym meczu zanotowali 21 asyst - po pięć podań zaliczyli A.J. Walton oraz Piotr Szczotka.
- Graliśmy bardzo zespołowo i to był klucz do naszej wygranej w sobotni wieczór - ocenia gracz Asseco.
Gdynianie odnieśli bardzo cenne zwycięstwo, bo dzięki tej wygranej zbliżyli się do będącego na siódmej pozycji Śląska Wrocław. Obecnie tracą zaledwie jeden punkt do ekipy z Dolnego Śląska. W czwartek Asseco gra na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański.
- Zwycięstwo jest nam bardzo potrzebne do tego, żeby awansować do play-offów. Nie mogliśmy sobie pozwolić na porażkę i cieszy mnie fakt, że udało się wygrać - ocenia Seweryn.