Kapitan Asseco: Starogard to bardzo trudny teren

Asseco Gdynia w czwartkowy wieczór zmierzy się na wyjeździe z Polpharmą Starogard Gdański. Dla graczy Davida Dedka jest to jedno z kluczowych spotkań w kontekście awansu do play-offów.

- Przed nami tak naprawdę daleka droga do tego, żeby zagrać w play-offach. Każda porażka praktycznie nas oddala od tego celu. Trzeba patrzeć z optymizmem w przyszłość. Teraz gramy na bardzo trudnym terenie w Starogardzie Gdańskim. To bardzo specyficzna hala, w której panuje głośny doping kibiców. Nie będzie łatwo, ale trzeba dać z siebie wszystko - podkreśla Piotr Szczotka, kapitan Asseco.

Gdynianie na tę chwilę zajmują ósme miejsce w tabeli, ale mają tyle samo punktów, co drużyna AZS-u Koszalin. Do będącego na siódmej pozycji Śląska Wrocław tracą dwa oczka, ale ekipa Jerzego Chudeusza ma jedno spotkanie rozegrane więcej.

Drużyna w spokoju przygotowuje się do spotkania z Polpharmą. W ekipie z Gdyni nie ma żadnych kontuzji, co jest zasługą dobrej pracy w okresie przygotowawczym. - Nie ma żadnych naciągnięć, naderwań. Nie jest za dużo, ani za mało treningów. Cieszy mnie to, że wszyscy są w pełnej dyspozycji - ocenia Szczotka.

Kapitan Asseco, który jest równocześnie trenerem od przygotowania motorycznego, podkreśla, że drużyna dobrze radzi sobie w rytmie środa-sobota. - Robimy stabilizację przed kontuzjami. To co mieliśmy wypracować, to już zrobiliśmy. To już nie jest moment na pracę nad przygotowaniem motorycznym. Teraz jest już kondycja meczowa poszczególnych zawodników. Oczywiście ci, którzy mniej grają, to na drugi dzień mają nieco więcej pracy - zaznacza Piotr Szczotka.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)