Zawodnik od jakiegoś czasu skarżył się na ból nogi, ale mimo tego wystąpił w ostatniej kolejce przeciwko PGE Turowowi Zgorzelec. Teraz jednak sytuacja zaczęła być na tyle poważna, że udał się na konsultację medyczną do Warszawy.
- Zasięgnąłem jednej konsultacji, ale teraz jestem w drodze do Warszawy, aby zasięgnąć kolejnej. Myślę, że nie wygląda to najgorzej, ale na razie nie chcę mówić o szczegółach - mówił w środę w rozmowie z nami 25-latek.
Z naszych informacji wynika, że problem dotyczy przeciążenia więzadeł krzyżowych w kolanie. Prawdopodobnie jego absencja będzie wynosiła 2-3 tygodnie, przez co najwcześniej na parkiecie pojawi się dopiero w fazie play-off.
To nie pierwsza w ostatnim czasie kontuzja w słupskim zespole. Z gry do końca sezonu wypadł już kapitan Marcin Dutkiewicz, a dopiero co na parkiet, po również kłopotach z więzadłami, powrócił Kacper Borowski.