Czy Czarne Pantery w końcu przerwą czarną serię? - zapowiedź meczu Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk

Koszykarze ze Słupska nie zaznali jeszcze smaku zwycięstwa w lidze szóstek. Najbliżej byli w spotkaniu z radomianami, którym postarają się zrewanżować w środowy wieczór.

Rozgrywki ligi szóstek wchodzą w decydującą fazę. Jak na razie kompletnie nie radzą sobie w nich Energa Czarni. Ostatni raz podopieczni Andreja Urlepa wygrali w kolejce kończącej rundę zasadniczą, pokonując wówczas Stabill Jezioro Tarnobrzeg. Od tamtego czasu notują serię porażek. Na sześć rozegranych do tej pory spotkań nie triumfowali ani razu.

Kto wie, może bilans drużyny ze Słuska wyglądałby bardziej okazale, gdyby w pierwszym starciu drugiej części sezonu pokonała przed własną publicznością Rosę. Tamten mecz przegrała niejako na własne życzenie, gdyż prowadziła wysoko przez dłuższy fragment i dała się rozstrzelać przyjezdnym, którzy doprowadzili do dogrywki, a w dodatkowym czasie poszli za ciosem, ogrywając rywali 83:76.

Świetne zawody rozegrał wówczas Łukasz Majewski, zdobywca 21 punktów, a radomianie poradzili sobie bez Kirka Archibeque'a. W takim samym położeniu są przed rewanżowym spotkaniem. - Nie mam niestety dobrych wieści dla naszych sympatyków. Nie będziemy ryzykowali jego zdrowiem i poczekamy do momentu, w którym będzie gotowy do gry na sto procent. Jakie to będzie miało przełożenie na naszą grę, trudno powiedzieć - mówi o absencji amerykańskiego środkowego Wojciech Kamiński. Co więcej, nie wystąpi Hubert Radke, który będzie gotowy dopiero na play-offy.

Od tamtej porażki z Rosą rozpoczęła się fatalna seria Czarnych. Nie wygrali oni ani jednego spotkania, choć trzeba przyznać, że mieli trochę pecha. Przegrali bowiem minimalnie zarówno z Anwilem, jak i Turowem. W tabeli Tauron Basket Ligi zajmują szóstą lokatę i już jej nie poprawią, co oznacza, że w najważniejszej części sezonu trafią na zespół, który zajmie trzecie miejsce.

Czy Czarni poprawią swój bilans?
Czy Czarni poprawią swój bilans?

Nie oznacza to jednak, że składają broń. Żądza przerwania złej passy jest u nich bardzo duża. Co więcej, muszą się zmagać z kontuzjami. Jak wiadomo od jakiegoś czasu, długo pauzować będzie Marcin Dutkiewicz, ponadto urazu nabawił się Michał Nowakowski. Kiepską dyspozycję prezentuje z kolei Joseph Taylor.

Natomiast radomianie zostali zatrzymani przez Anwil po serii pięciu zwycięstw z rzędu. Dwukrotnie w odstępie czterech dni odnieśli porażki z tym przeciwnikiem. Czy w środę uda im się odegrać? A może trochę radości swoim kibicom sprawią w końcu przyjezdni?

Początek meczu Rosa Radom - Energa Czarni Słupsk o godz. 18.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: