Gracz jeszcze w środę przez 35 minut biegał po parkiecie w gdyńskiej Arenie, ale po spotkaniu pojawiły się bóle w okolicach kręgosłupa i pojawiło się zagrożenie, że zawodnika zabraknie w sobotnim spotkaniu w Tarnobrzegu.
Tak naprawdę do ostatnich godzin nie było wiadomo, czy Krzysztof Szubarga jest gotowy do gry, czy też nie. Ostatecznie sztab szkoleniowy zadecydował, że zawodnik nie wystąpi w tym spotkaniu.
Na tę chwilę nie wiadomo, jak poważny jest uraz podstawowego rozgrywającego. Będziemy na bieżąco informować o stanie jego zdrowia.
Źródło artykułu: