- Uważam, że w Szczecinie odbudowałem swoją pozycję, po tym nieco nieudanym pobycie w Koszalinie. Na pewno jestem zadowolony z pobytu w tym miejscu - podkreśla w rozmowie z naszym portalem Zbigniew Białek, który sezon 2013/2014 rozpoczynał w AZS Koszalin, ale kończył go już w barwach King Wilków Morskich Szczecin, z którą z siódmego miejsca wszedł do play-offów, ale tam musiał uznać wyższość MOSiRu PBS Bank KHS Krosno.
[ad=rectangle]
- To, że nie awansowaliśmy dalej bierze się tak naprawdę z kilku powodów. Mieliśmy dość młodą drużynę, która nie miała za dużego doświadczenia w play-offach. W dodatku ja też przyszedłem do zespołu w środku sezonu, a wiadomo, że potrzeba trochę czasu, żeby wszystko się poukładało. Aczkolwiek sezon uważam za udany pod tym względem - ocenia Białek, który najprawdopodobniej zostanie w ekipie ze Szczecina.
- Jest zainteresowanie moją osobą w Szczecinie. Rozmowy są bardzo zaawansowane. Myślę, że na dniach wszystko powinno się wyklarować i będę mógł powiedzieć coś więcej na ten temat - dodaje Zbigniew Białek.
W ostatnim czasie zaczęły pojawiać się głosy, że w przyszłym sezonie ekipa Wilków Morskich Szczecin zagości w Tauron Basket Lidze. Gracz jak na razie nie potwierdza tych informacji. - Jeszcze nie ma 100 procentowego potwierdzenia na ten temat - przyznaje polski podkoszowy.