Dla trenera Jacka Winnickiego oraz całego sztabu szkoleniowego to świetna okazja by przetestować zawodniczki powołane do szerokiej kadry. Spośród nich wybrana zostanie później ścisła dwunastka zatem jest o co się starać. Konfrontacje te zakończą jednocześnie zgrupowanie we Władysławowie.
Największe szanse na występ w meczach o stawkę mają koszykarki broniące barw dwóch krajowych potentatów, czyli Wisły Can Pack Kraków i CCC Polkowice. Właśnie one zapewne utworzą trzon teamu. Ten znajduje się wciąż w dość wczesnej fazie przygotowań, dlatego optymalna dyspozycja stanowi aktualnie raczej melodię przyszłości.
Wśród Holenderek próżno szukać klasowych postaci. Samą drużynę zaś trudno zaliczyć do potentatów stąd Polki przypuszczalnie będą spokojnie mogły przećwiczyć schematy poszczególnych akcji nie odczuwając presji.
Następne pojedynki rozegrają 31 maja oraz 1 czerwca. Wówczas ich formę sprawdzi Szwecja, która zaimponowała postawą na zeszłorocznych mistrzostwach Europy znajdując się krok od pokonania w fazie pucharowej faworyzowanych Francuzek.