Milan Majstorović: Dragicević już tak słabo nie zagra
Vladimir Dragicević w drugim spotkaniu uzyskał zaledwie sześć punktów i był praktycznie niewidoczny. Czy Czarnogórzec we wtorek powróci na dobre tory?
W obozie Trefla panują bardzo dobre nastroje przed tymi dwoma spotkaniami. - Jesteśmy bardzo pozytywnie zbudowani po tym ostatnim zwycięstwie w Zielonej Górze. Ono było dla nas bardzo ważne, ponieważ uwierzyliśmy, że jesteśmy w stanie wygrać tę serię. Nasza wiara i morale bardzo urosły. Pewność siebie każdego z nas jest na wyższym poziomie. W pierwszym meczu zagraliśmy nieźle, ale przegraliśmy. Z kolei w drugim spotkaniu nasza gra wyglądała nieco mądrzej i dlatego odnieśliśmy zwycięstwo - zaznacza Majstorović, który przyznaje, że po pierwszym spotkaniu sopocianie nie wprowadzili wielkich korekt w taktyce.
- Czy były jakieś zmiany? Otóż nie było ich. Zagraliśmy po prostu z większą koncentracją, nie popełnialiśmy głupich strat po obu stronach parkietu. W dodatku nie daliśmy im zdobywać łatwych punktów spod kosza i z kontrataku - dodaje serbski podkoszowy Trefla Sopot.
Majstorović jest przekonany, że Stelmet zagra na wyższym poziomie niż w dwóch pierwszych meczach w Zielonej Górze. - To przecież bardzo dobra drużyna, która ma doświadczenie w Eurolidze, Pucharze Europy. Na pewno są bardzo zmobilizowani do lepszej gry. Są świadomi tego, że muszą wygrać na naszym parkiecie, jeśli chcą dalej grać o mistrzostwo Polski. Taki jest przecież ich cel - komentuje gracz Trefla Sopot.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Trefl Sopot gotowy do pojedynków ze Stelmetem. "Jesteśmy w stanie z nimi wygrać"