Przemysław Zamojski: Nie można chodzić w półfinale TBL!

Stelmet Zielona Góra dość łatwo oddał Treflowi czwarte spotkanie w półfinale Tauron Basket Ligi. - Mecz nie ułożył się po naszej myśli - mówi Przemysław Zamojski.

W czwartek, w przeciwieństwie do wtorkowego meczu, to sopocianie lepiej rozpoczęli pojedynek. Zagrali z dużą agresją, zaangażowaniem i determinacją. Trener Darius Maskoliunas zamieszał nieco w pierwszej piątce, a te zmiany przyniosły pozytywny skutek. Milan Majstorović oraz Sarunas Vasiliauskas wykonali kawał niezłej pracy. Sopocianie rozpoczęli od 9:0, ale z upływem czasu gra zaczęła się wyrównywać. Do przerwy Stelmet prowadził już 35:30.

[ad=rectangle]

- Szybko wróciliśmy do gry, ale kosztowało nas to trochę sił. Zyskaliśmy przewagę przed przerwą. Później dobrze graliśmy do momentu przewinienia Dragicevicia, które okazało się kluczowym wydarzeniem w tym spotkaniu - podkreśla Przemysław Zamojski.

Zielonogórzanie przespali czwartą kwartę, którą ostatecznie przegrali 8:24! - Mecz nie ułożył się po naszej myśli. Przez trzy kwarty cały czas byliśmy w grze, ale ostatnią odsłonę bardzo słabo rozpoczęliśmy i to zadecydowało o naszej porażce. Trefl rzucił nam około 8-10 punktów bez odpowiedzi. Zyskali przewagę i ciężko było grać. Staraliśmy się gonić, ale to się nie udało - zaznacza reprezentant Polski, który dzieli się swoimi spostrzeżeniami na temat postawy swojego zespołu w tej ostatniej odsłonie meczu.

- Nie było energii, widziałem, że nawet niektórzy zawodnicy chodzili po boisku. Jeżeli chodzisz po boisku w półfinale mistrzostw Polski to nie wygrasz mecz. Można sobie od razu o tym otwarcie powiedzieć - ocenia Zamojski.

W niedzielę w Zielonej Górze mecz o wszystko. Wygrany przejdzie do finału, przegrany zagra o brązowy medal z Rosą Radom.

[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/b]

Komentarze (9)
avatar
Henryk
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Panie Przemku, na przekór wszystkim prześmiewcom i ludziom małej wiary, wygrajcie nie tylko ten mecz ale i finałowe i to w niebudzący żadnych dywagacji sposób, tego Wam jako stary kibic Zastalu Czytaj całość
avatar
syrgyt
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
9
5
Odpowiedz
Stelmet - z czym wy do ludzi? Nie róbcie tego koszykówce, nie ośmieszajcie ligi w finale swoją obecnością 
avatar
hen
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Przyznaj Przemysławie,że ten chodzony,to była jedna ze strategii trenera,a że nie wypaliła,to co innego . 
avatar
Rope
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
4
3
Odpowiedz
NBA 2k15- Stelmet grający "na chodzonego" 
avatar
Tylko_Falubaz
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
8
0
Odpowiedz
Nie mieli sił to chodzili.. załuje ze sroki nie wpuscił on by walczył do upadlego a sił miał co nie miara..