Przypominajmy, że przed startem rozgrywek 2013/2014 Jarosław Zyskowski junior podczas jednego z meczów sparingowych nabawił się bardzo poważnej kontuzji kolana. Gracz zerwał więzadło krzyżowe. Polski rzucający miał być jednym z kluczowych zawodników w rotacji Davida Dedka.
[ad=rectangle]
Zawodnik przeszedł operację i od lutego powoli zaczął wracać do treningów koszykarskich. Teraz jak przyznaje wszystko z jego zdrowiem jest w porządku i nie ma żadnych przeciwwskazań, żeby wrócić do treningów z pełnym obciążeniem.
- Normalnie funkcjonuję - śmieje się zawodnik, który w chwili obecnej jest wolnym zawodnikiem. Skończył mu się kontrakt z Asseco Gdynia.
- Dużo czasu spędzam na siłowni, którą mam połączoną z rehabilitacją. Zabiegi mam trzy razy w tygodniu. Do tego dochodzą także treningi koszykarskie - dodaje Jarosław Zyskowski.
Gracz 10 czerwca wylatuje do Stanów Zjednoczonych, żeby jeszcze lepiej przygotować się do nowego sezonu. Podobny cykl odbył rok temu. Wówczas trenował on przez miesiąc w Nowym Jorku z Jakubem Parzeńskim.
Na dniach ma się także wyjaśnić jego przyszłość w klubie z Gdyni.