Rafał Rajewicz wrócił do Szczecina. "Stworzymy drużynę, która będzie wizytówką miasta"

Współtwórca sukcesów Stelmetu Zielona Góra został dyrektorem sportowym beniaminka TBL. Przed szczecińską koszykówką otworzył się nowy, zwieńczony sukcesami rozdział?

Jedną z zaprezentowanych w środę postaci był dyrektor sportowy King Wilków Morskich Szczecin, Rafał Rajewicz. Rodowity szczecinianin, były zawodnik młodzieżowych klubów ze Szczecina, przez ostatnich kilka lat budował potęgę Stelmetu Zielona Góra, a także tworzył od podstaw SKM Muszkieterów Nowa Sól. - Bardzo się cieszę, że mogę tutaj być. Jako rodowity szczecinianin wrócić po kilkunastu latach i pomóc w odbudowie koszykówki. Myślę, że wspólnie z trenerem i prezesem stworzymy drużynę, która będzie wizytówką miasta. Zbudujemy fundamenty, które pozwolą na funkcjonowanie koszykówki na najwyższym poziomie ekstraklasowym, być może w przyszłości europejskim przez długie lata - powiedział Rafał Rajewicz.

Zespół ze Szczecina w końcówce maja przyjął zaproszenie i w przyszłym sezonie będzie występował w Tauron Basket Lidze. Elementem, który ma przyspieszyć rozwój drużyny jest hala, która za kilka miesięcy powinna być gotowa do rozgrywania spotkań na najwyższym poziomie. - Otwiera się wielka szansa dla Szczecina. Za dwa miesiące zostanie wybudowana nowa hala, która daje duże możliwości. Wielki ukłon w stronę szczecińskich władz miasta. Będzie to jeden z najpiękniejszych obiektów w Polsce. Szansa, która się otwiera dla miasta i klubu jest taka, że nie można tego zmarnować - podkreślił Rajewicz.
[ad=rectangle]
Każdy klub występujący w koszykarskiej ekstraklasie musi spełnić kilka wymogów. Jednym z nich jest przekształcenie się w sportową spółkę akcyjną. - Wszystkie zespoły muszą spełnić ten wymóg. Po to żeby organizacyjnie obsłużyć taki zespół ekstraklasowy zatrudniamy szerszą rzeszę ludzi. Zdajemy sobie sprawę, że niezbędna jest przede wszystkim działalność marketingowa. Dlatego obecność pana Rafała Rajewicza. Dołączy też grupa młodych osób, szczecinian, którzy będą ich uzupełniać i się uczyć tego wszystkiego, co związane z ekstraklasową koszykówką - podkreślił trener Krzysztof Koziorowicz.

- Spółka została już zarejestrowana. Oficjalna nazwa to King Wilki Morskie Sportowa Spółka Akcyjna. W tej chwili jeszcze czekamy na wszystkie dokumenty z KRS-u - dodał Rafał Rajewicz. - Będziemy chcieli żeby spółka miała swoją siedzibę w hali. Klub jest po rozmowie z miastem. Chcemy, żeby cała siedziba była blisko drużyny, tam, gdzie będzie trenować, aby wszystkie sprawy były na bieżąco załatwiane - uchylił rąbka tajemnicy nowy dyrektor sportowy klubu z portowego miasta.

Fani szczecińskiej drużyny mogą zatem spokojnie oczekiwać na przejście weryfikacji przez King Wilki Morskie. Czy to tylko formalność? - Jeśli chodzi o proces licencyjny to myślę, że nie będzie żadnych problemów. Wszystkie dokumenty złożymy do 15 lipca. Tak, jak jest to przewidziane zgodnie z regulaminem Polskiej Ligi Koszykówki. Pracując w klubie z Zielonej Góry robiłem to przez wiele lat i nie przewiduję żadnych problemów - zakończył Rafał Rajewicz.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (0)