Alan Czujkowski: Może już w przyszłym tygodniu coś się wyjaśni?

Nadal nie jest znana przyszłość Alana Czujkowskiego. Gracz zdradza, że na dniach jego sytuacja może się zmienić. - Może już w przyszłym tygodniu o czymś poinformuję? - mówi zawodnik.

Sezon 2013/2014 Alan Czujkowski spędził w barwach Wikany Start Lublin. Klub uzyskał zaproszenie od Polskiej Ligi Koszykówki do gry w Tauron Basket Lidze - po tej informacji działacze lubelskiego klubu poinformowali, że chcą zatrzymać w składzie wszystkich graczy, którzy zajęli czwarte miejsce w rozgrywkach pierwszej ligi.
[ad=rectangle] 
Czujkowski podkreśla, że jest w kontakcie z klubem z Lublina, ale w grę wchodzą także inne zespoły. - Z prezesem Pelczarem jestem w ciągłym kontakcie, prowadzimy rozmowy, ale negocjacje toczą się także z kilkoma innymi klubami - zaznacza zawodnik, który średnio zdobywał 9,3 punktu na mecz. W walny sposób przyczynił się do zdobycia przez Wikanę Start Lublin czwartego miejsca w pierwszoligowych rozgrywkach.

Gracz nie ukrywa, że jego celem jest gra w TBL, ale nie za wszelką cenę. Czym kieruje się Czujkowski przy wyborze nowego klubu? - Na pewno ilość minut, perspektywa gry w najwyższej lidze w kraju, trener, cele jakie są stawiane przed sezonem, pieniądze, jest sporo czynników mających wpływ na decyzję o podpisaniu kontraktu z danym zespołem. Jeśli dostanę ciekawą ofertę z TBL w zespole, gdzie będę grał, a nie siedział na ławce, to uważam, że jestem gotów na podjęcie takiego wyzwania - podkreśla Alan Czujkowski, który dość tajemniczo zdradza, że jego sytuacja może się wyjaśnić na dniach.

- Tak jak powiedziałem wcześniej, oferty się pojawiają, może coś konkretnego będę mógł powiedzieć po weekendzie - komentuje zawodnik.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (1)
barakuda
13.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pewnych rzeczy nie da się niestety pogodzić. Z całym szacunkiem dla zawodnika - albo TBL albo dużo minut. Chyba, że Wikana rzeczywiście chce grać w ekstraklasie tym samym składem, którym grała Czytaj całość