Kevin Love nie trafi do Boston Celtics?

Jeszcze niedawno mówiło się, że Minnesota Timberwolves otrzymała najlepszą ofertę z Boston Celtics w zamian za Kevina Love. Wydaje się jednak, że sytuacja się zmieniła, bo do gry wkroczyły inne kluby.

Oferta Celtów została przebita. Przypomnijmy, że klub z Bostonu proponował wymianę na zawodników i wybory w drafcie w następnych latach. Atrakcyjna była przede wszystkim ta druga opcja, ale do gry ponoć zgłosiły się inne kluby.

- Oni (Celtics - przyp. red.) nie są nawet w pierwszej trójce - cytuje swoje źródło, związane z ligą, Boston Globe.
[ad=rectangle]
Mało tego, zmieniła się ponoć wizja w samym klubie. Leśne Wilki chcą osiągnąć dobry wynik już w następnym sezonie, a nie czekać na efekty latami. W związku z tym Minnesota ma szukać sprawdzonych zawodników, nie zaś skusić się na wybory w drafcie.

- Minnesota ma być konkurencyjna już teraz. Z Kevinem lub bez. Wybory w drafcie im w tym nie pomogą. Zatem liczą, że za Kevina dwóch lub trzech koszykarzy, którzy pomogą im wygrywać już teraz - dodało źródło.

Nie oznacza to jednak, że Celtics zaprzestali walki o Love'a. Ponoć w Bostonie już teraz zastanawiają się nad stworzeniem kolejnej kuszącej propozycji.

Z drugiej strony trener Timberwolves Flip Saunders, jak podkreśla gazeta, musi też patrzeć przyszłościowo i dobre "picki" mogą go zachęcić do przyjęcia oferty 17-krotnych mistrzów NBA.

Minnesota znalazła się w mało wygodnym położeniu z jeszcze jednego powodu. W przyszłym roku Love będzie chciał skorzystać z opcji odstąpienia od kontraktu, by latem być wolnym agentem. Wówczas Timberwolves stracą możliwość rekompensaty odejścia 25-letniego zawodnika. W klubie mają zatem czas do końca stycznia zanim upłynie termin dokonywania wymian.

Jakie są inne opcjd dla Leśnych Wilków? O Love'a mocno zabiegają w Golden State Warriors. Wojownicy mają ponoć zaoferować pakiet Klay Thompson (rzucający obrońca) i David Lee (skrzydłowy). Natomiast Chicago Bulls, które latem planuje sporą reorganizację, może zaoferować Jimmy'ego Butlera (obrońca) i Taja Gibsona (skrzydłowy).

Nieco mniejsze szanse daje się ekipie Denver Nuggets, która za Love'a jest gotowa oddać Kennetha Farrieda i Wilsona Chandlera.

- Myślę, że Saunders woli zachować Love'a i wymienić go później, niż oddać za kilka picków i takich sobie zawodników - skwitowało źródło Boston Globe.

Warto też dodać, że sam zawodnik ma już dość porażek i zamierza odejść z Timberwolves. W minionym sezonie Love indywidualnie wypadł świetnie - notował średnio 26 punktów i 12,5 zbiórek.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (6)
avatar
jaet
20.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
avatar
Kenyon_Martin
20.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do walki o Love'a może się włączyć również NYK. Sam Kevin mówił że pójście do organizacji gdzie jest Phil Jackson kusi każdego zawodnika w tej lidze. Poza tym do handlu jest pr Czytaj całość
avatar
Szczepan Rejman
19.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
powiem tak, jesli chicago udaloby sie pozyskac kevina love i do tego melo jako wolnego agenta to wow. mieliby niesamowita pake. ale w jaki sposob gibson i butler sa lepsi od thompsona i lee to Czytaj całość
avatar
Jaycee
19.06.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chicago, ewentualnie GSW