Carmelo Anthony będzie wolnym agentem. Dokąd odejdzie?

Carmelo Anthony spotkał się z władzami New York Knicks w sprawie odstąpienia od ostatniego roku kontraktu. Podobno rozmowy poszły dobrze. Czy 30-letni skrzydłowy zostanie w Nowym Jorku?

W tym artykule dowiesz się o:

Carmelo Anthony już wiele miesięcy temu zapowiadał, iż chce latem 2014 roku trafić na rynek wolnych agentów. Dzięki temu będzie panem własnego losu.

- Trafienie na rynek wolnych agentów to coś, co bardzo chcę przeżyć i doświadczyć. Wydaję mi się, że każdy gracz chce mieć sprawy w swoich rękach, każdy gracz chciałby być w takiej sytuacji, gdzie może wszystko dokładnie przeanalizować - argumentował skrzydłowy New York Knicks.
[ad=rectangle]
  30-letni skrzydłowy spotkał się już z władzami Knicks - prezydentem Philem Jacksonem, generalnym menedżerem Steve'em Millsem oraz trenerem Derekiem Fisherem. Do rozmów doszło w Los Angeles, gdzie Anthony ma spędzić większość czasu poza sezonem.

- To było świetne spotkanie z Philem. Poszło naprawdę dobrze - powiedział enigmatycznie zawodnik. Enigmatycznie, bo wciąż niewiele wiadomo.

Wygląda jednak na to, że Anthony wkrótce faktycznie zostanie wolnym agentem. - Jestem w Nowym Jorku, nie zamierzam się nigdzie przenosić, nie planuję opuszczania mojego rodzinnego miasta. Ale jeżeli przyjdzie mi zmierzyć się z taką sytuacją, to wtedy pomyślimy o tym - tłumaczył jeszcze w październiku.

Tyle że mało prawdopodobne, aby siedmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd w kolejnym sezonie nadal grał w Knicks. Mimo iż właśnie w tym klubie mógłby liczyć na największe zarobki. A to dlatego, że koszykarz jest głodny sukcesu, czyli mistrzostwa.

Zresztą nie brakuje chętnych na jego usługi. Anthony'ego w swoje szeregi chętnie sprowadzą Houston Rockets, Chicago Bulls oraz Dallas Mavericks. W przypadku ostatniego klubu mocno w negocjacje ma się zaangażować Dirk Nowitzki. Niemiec również chciałby sięgnąć po kolejny tytuł, w efekcie jest skłonny nawet obniżyć swoje wynagrodzenie.

Według informacji ESPN, do gry może włączyć się również Miami Heat. Wicemistrzowie NBA zamierzają najpierw zmienić swoją sytuację finansową, by mieć możliwość zaoferowania 30-letniemu skrzydłowemu odpowiedni kontrakt. To oznacza renegocjacje kontraktów z LeBronem Jamesem, Dwyane'em Wade'em i Chrisem Boshem.

Jeśli Żar chce mieć wielką czwórkę, to musi przekonać wszystkich zawodników do znaczących obniżek wynagrodzeń. To może być trudne, nawet nieosiągalne, ale... Jamesowi zależy na współpracy z Anthonym. LBJ, który też chce zostać wolnym agentem, zamierza nawet rozmawiać z 30-letnim zawodnikiem o jego przyszłości.

W Knicks siedmiokrotny uczestnik Meczu Gwiazd mógłby liczyć na pięcioletni kontrakt opiewający na kwotę 129 milionów dolarów. Jeśli Anthony odejdzie, to z innym klubem będzie mógł podpisać czteroletnią umowę o maksymalnej wartości 96 milionów dolarów.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Źródło artykułu: