- Każdy utalentowany koszykarz powinien myśleć przede wszystkim o ciężkiej pracy. Muszą się zastanowić, co zrobić, żeby stać się lepszym koszykarzem - np. wstać o 7.00 i pojechać na halę i porzucać. Tylko tak - mogą stać się lepszymi zawodnikami - podkreśla Marcin Gortat, który został ostatnio zapytany o klucz do sukcesów. Jego zdaniem tylko ciężka praca może doprowadzić do sukcesów.
Idealnym przykładem jest sam... Gortat, który przygodę z koszykówką rozpoczął dopiero w wieku 18 lat. Po roku trafił do niemieckiego Rhein-Energie Kolonia, gdzie trafił pod skrzydła znakomitego fachowca Saso Obradovicia. Ciężka praca pomogła mu wspiąć się na prawdziwe wyżyny w tej dyscypliny.
[ad=rectangle]
O tej samej przygodzie z koszykówką marzy Adam Waczyński, który w następnym sezonie będzie reprezentował barwy Río Natura Monbús Obradoiro.
- Rozmawiałem o tym z samym Adamem. Widzę, że bardzo przemyślał tę decyzję. On będzie najprawdopodobniej drugim koszykarzem w historii polskiej koszykówki, który wyjedzie do ligi hiszpańskiej i będzie tam regularnie występował na parkiecie. Oczywiście wcześniej Polacy również wyjeżdżali, ale trafiali do rezerw i tułali się po niższych ligach. A to nie o to w tym wszystkim chodzi - podkreśla Gortat, który bardzo wierzy w umiejętności Waczyńskiego.
- To jego wielki sukces, że drużyna z Hiszpanii się po niego zgłosiła. Na pewno nabierze doświadczenia, które zaprocentuje w przyszłości - zaznacza Gortat.