W Śląsku Wrocław cisza przed burzą?

Wrocławianie dopinają kwestie budżetowe i kompletują dokumenty do przejścia pierwszej części weryfikacji. Według działaczy będzie to tylko formalnością.

WKS Śląsk Wrocław pracuje w ciszy i kompletuje finanse, które zapewnią stabilne granie na poziomie TBL. W dalszym ciągu nie znamy personaliów trenera, ani zawodników, ale klub ze stolicy Dolnego Śląska już pracuje nad pierwszymi kontraktami.
[ad=rectangle]
Budżet wrocławian na sezon 2014/15 nie jest jeszcze znany. - Z budżetem zawsze tak bywa, że wiele rzeczy nie idzie takim torem jak byśmy sobie tego życzyli. Najpierw była informacja, że budżet będzie znany do końca czerwca, ale rozmowy, które prowadzimy z potencjalnymi sponsorami się przedłużają i ten termin, w którym klub będzie miał pewny budżet się wydłuża, a to nieco utrudnia budowę drużyny - mówi Maciej Szlachtowicz, menadżer Śląska.

Działacze jednak wiedzą na co będą mogli sobie pozwolić i mają zrobiony research na rynku transferowym. - My już mniej więcej wiemy jakie pieniądze będziemy mogli przeznaczyć na zawodników i trenerów i przymierzamy się do pierwszych kontraktów - dodaje Szlachtowicz.

Póki co nie ma oficjalnych informacji z kim toczą się rozmowy, ale pierwsi zawodnicy są już na celowniku. Kwestią pozostaje zamknięcie budżetu, aby parafować nowe umowy. - Propozycje do konkretnych zawodników polskich i zagranicznych zostały wystosowane i czekamy na rozwój sytuacji - rozwiewa wątpliwości menadżer WKS-u. - Jednak zarówno gracze z Polski jak i zza granicy nie śpieszą się z podpisywaniem umów - dodaje.

Na chwilę obecną umowy z zespołem mają: Radosław Hyży, Michał Gabiński oraz bracia Maksym i Norbert Kulon.

Niebawem Śląsk będzie poddany procesowi weryfikacji przed nowym sezonem, ale jak zapewniają włodarze klubu wszystkie formalności są już praktycznie dopięte na ostatni guzik. - Przygotowujemy się do pierwszej części weryfikacji, która zaczyna się 15 lipca. Większość dokumentów, które trzeba przedstawić w PLK mamy już gotowych. Nie wyobrażamy sobie sytuacji, w której mielibyśmy nie przejść tej weryfikacji. 

- Weryfikacja będzie tylko formalnością - kończy optymistycznie Maciej Szlachtowicz.

[b][url=http://www.facebook.com/Koszykowka.SportoweFakty]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

[/url][/b]

Komentarze (0)