Courtney Eldridge: Polpharma "wisi" mi pieniądze. Klub: Spłacimy wszystkie zaległości

[tag=2522]Courtney Eldridge[/tag] w rozmowie z naszym portalem przyznaje, że klub ze Starogardu winny jest mu pieniądze za poprzedni sezon. Działacze Kociewskich Diabłów chcą te zaległości spłacić jak najszybciej.

- Polpharma winna jest mi dwie wypłaty - chodzi o kwiecień i maj. Wiem, że pieniędzy nie dostali także inni zawodnicy. Dostaliśmy kilka razy zapewnienie, że pieniądze spłyną nasze konta, ale wciąż żadne środki nie przyszły, szczególnie, że teraz klub podpisał umowę ze sponsorem i miastem - przyznaje Courtney Eldridge, były już amerykański rozgrywający Polpharmy Starogard Gdański, który wierzy, że zaległości zostaną uregulowane.

[ad=rectangle]

- Jak to możliwe, że nie otrzymaliśmy pieniędzy, a klub przystępuje do procesu licencyjnego? - zastanawia się zawodnik, który po chwili dodaje: - Wierzę, że klub znajdzie rozwiązanie tego problemu w ciągu kilku dni i wszystko będzie w porządku. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, że klub otrzyma licencję, a ja nie będę miał pieniędzy - komentuje Eldridge.

Jak się okazuje - sytuacja nie tyczy tylko jednego zawodnika, ale całej drużyny. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z prezesem - Romanem Olszewskim. W klubie potwierdzają te doniesienia i zapewniają, że robią wszystko, żeby pozbyć się tych problemów.

- Pierwszy raz ma miejsce taka sytuacja w Starogardzie Gdańskim. Nigdy wcześniej nie mieliśmy zaległości wobec graczy. Bardzo nad tym ubolewam. Robimy jednak wszystko, żeby uregulować te zaległości jak najszybciej. Jak tylko dostanę transzę, to od razu przeleję ją na konta zawodników - zapewnia Roman Olszewski.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Komentarze (7)
NBAFan0
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, że usuwacie komentarze. Nie użyłem żadnego określenia uznanego za obraźliwe, ani też nie użyłem przekleństwa. A to, że nadal uważacie, że Eldridge nie dostał pieniędzy za maj, kiedy już Czytaj całość
avatar
Cannik
11.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tyle dobrego, że mówi jak jest. Nie kryje sie z tym. Mam nadzieję, że nie odbije się na budżecie na sezon 2014/15 
avatar
wąż
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W porzadku koleś nie ma co się spinać tylko cierpliwie czekać! 
avatar
maciejkanwa
10.07.2014
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Dlaczego takie słowa wypływają zawsze od zagranicznych zawodników? Polacy nie walcza o swoje, albo panuje przekonanie, że jak "podskoczy" w jednym klubie, to inne nie zechcą go zatrudnić. Przyk Czytaj całość