Michał Wołoszyn kończy z basketem - oświadczenie zawodnika

Michał Wołoszyn postanowił zakończyć swoją koszykarską przygodę. Zawodnik w tym sezonie miał grać w Jeziorze Tarnobrzeg, ale nieoczekiwanie zmienił swoją decyzję.

Michał Wołoszyn miał być podstawowym ogniwem w układance Zbigniewa Pyszniaka. To wokół niego prezes i trener Jeziora Tarnobrzeg budował drużynę. Zawodnik jeszcze przed startem przygotowań do nowego sezonu zrezygnował z gry. Poniżej przedstawiamy oświadczenie wychowanka Stali Stalowa Wola:
[ad=rectangle]
- Kończę swoja przygodę z koszykówką. Główny powód to forma fizyczna. Po tych kilkunastu sezonach w seniorskiej koszykówce doszedłem do punktu, gdzie nie mogę już doprowadzić swojego ciała do takiej formy, która pozwoliłaby mi rywalizować na wysokim poziomie. Chciałem być w porządku wobec klubu z Tarnobrzega i również wobec siebie. Cieszę się, że ostatni sezon rozegrałem na dobrym poziomie i zostawiłem po sobie pozytywne wrażenie. Kończę swoja przygodę z basketem w komfortowej dla siebie sytuacji życiowej, co również odrobinę ułatwiło mi podjecie decyzji. Chciałem serdecznie podziękować wszystkim trenerom, którzy ukształtowali mnie jako zawodnika i przede wszystkim jako osobę, w tym mojemu tacie, który zaszczepił we mnie miłość do koszykówki. Podziękowania dla każdego kumpla z drużyny, z którym przyszło mi dzielić szatnie i szczególne podziękowania dla kibiców, którzy wspierali mnie przez te wszystkie ligowe sezony. To była świetna przygoda.

Komentarze (6)
avatar
Barbara Markowicz
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Misiu jak mogłeś mi to zrobić ? Komu teraz będę kibicować,a z komputerem podczas meczu telefon był gorący z Michaliną.Bati dobrze że jesteś.Stalówka kosz. 
avatar
soczystybanan
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Takie rzeczy tylko w polskiej lidze ;) 
avatar
marzami
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wielka klasa.... Szacunek!!!! 
avatar
kutnokibic
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pamietam ze przed kazdym meczem z dabrowa wlasnie jego najbardziej sie obawialem. Fajny facet i zawodnik. Powodzenia. 
avatar
Rafał Witas
26.07.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wołek dziekuje za wszystkie emocje i ekspresyjnosc, ktore dostarczyles kibicom w DG. Mam nadzieje, ze kiedys jeszcze zobaczymy Cie na koszykarskich parkietach :)