Pierwszym z nowych nabytków klubu z Torunia jest łączony z tym zespołem już od jakiegoś czasu Jarosław Zyskowski junior. Ten były młodzieżowy reprezentant Polski we wrześniu zeszłego roku zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i cały sezon spędził na leczeniu i rehabilitacji. Ostatni okres ten niski skrzydłowy spędził w Stanach Zjednoczonych trenując pod okiem amerykańskich trenerów. Koszykarz przejdzie jeszcze szczegółowe badania medyczne, ale jak sam podkreśla jest już w 100% gotowy do gry.
[ad=rectangle]
Dwudziestodwuletni zawodnik występował także w Kotwicy Kołobrzeg, ŁKS Łódź i WKK Obiekty Wrocław. Właśnie w barwach tego ostatniego zespołu zadebiutował w ekstraklasie. Swój jedyny, pełny sezon w Tauron Basket Lidze rozegrał jednak w barwach czarodziejów z Wydm. Notował wtedy średnio ponad 7 oczek na mecz. Co ciekawe, pod koniec sezonu 2011/2012 z toruńskim klubem związany był Jarosław Zyskowski. Jednak starszy z rodu Zyskowskich nie zadomowił się zbytnio w Toruniu i nie doczekał początku nowego sezonu na stanowisku pierwszego trenera Twardych Pierników.
Kontrakt z Basketem Toruń podpisał także Kacper Radwański. Ten młodzieżowy reprezentant Polski ostatnie dwa lata spędził w swoim rodzinnym mieście, grając dla Polpharmy Starogard Gdański. Utalentowany koszykarz występuje na pozycji rzucającego, ale w razie potrzeby może także grać jako niski skrzydłowy. Zawodnik niedawno brał udział w Mistrzostwach Europy U20, gdzie wspólnie z kolegami zajął 9. miejsce.
- Doszliśmy do porozumienia z dwoma młodymi graczami. W najbliższym sezonie obydwaj zawodnicy będą reprezentowali barwy naszego klubu. To bardzo perspektywiczny koszykarze, którzy chcą coś osiągnąć. Dlatego wybór padł własnie na nich - powiedział v-ce prezes klubu Piotr Barański.
Jeszcze w tym tygodniu toruński klub powinien ogłosić transfer pierwszego z zagranicznych zawodników. Do grodu Kopernika powinien trafić LaMarshall Corbett, który do nadwiślańskiego miasta przyjedzie z całą rodziną. Działacze Polskiego Cukru mają jeszcze w planach zatrudnienie przynajmniej dwóch zawodników zagranicznych, którzy w dużym stopniu mają decydować o obliczu gry beniaminka z grodu Kopernika. Możliwy jest także transfer utalentowanego polskiego koszykarza mającego być wartościowym zawodnikiem w perspektywie kilku lat.