Szymon Długosz: Rozpoczynam nowy rozdział w życiu

Szymon Długosz został kolejnym nabytkiem Polpharmy Starogard Gdański. Jest to już dziesiąty koszykarz w składzie Farmaceutów, który otrzyma szansę zaprezentowania się w szeregach drużyny.

Młody zawodnik to wychowanek Słupskiego Towarzystwa Koszykówki, teraz przenosi się na Kociewie, po trzech latach próby zaistnienia w Enerdze Czarnych. Ostatecznie jednak próby nieudanej, gdyż łącznie w barwach Czarnych Panter, skrzydłowy zagrał zaledwie w 25 spotkaniach, rzucając 25 punktów.
[ad=rectangle]
- W głębi serca czuję jakiś żal do Czarnych, że nie dostałem prawdziwej szansy, bo ciężko oglądać z boku mecz, swoją drużynę, a nie dostać możliwości wykazania się - opowiada nam Szymon Długosz. - Zawdzięczam jednak również bardzo wiele trenerom, osobom pracującym w klubie i dziękuję za te 3 lata, które spędziłem w Słupsku - dodaje.

Co ciekawe mimo epizodycznej roli na boisku w ostatnich sezonach, starogardzianie nie byli jedynym klubem, który zainteresowany był słupszczaninem. Gracz miał również ofertę ze Słowacji, jednak liczy, że to właśnie w biało-niebieskich barwach pokaże pełnie swoich umiejętności.

-  Miałem przyjemność rozmawiać z trenerem Jankowskim i dowiedziałem się, że szuka młodego zawodnika, który da z siebie wszystko na boisku i wniesie dużo pozytywnej energii do zespołu, więc oferta z Polpharmy daje mi szansę rozpoczęcia nowego rozdziału w życiu, pokazania się, zaistnienia w lidze, a najważniejsze będą dla mnie minuty na boisku, które mam nadzieje wykorzystać jak najlepiej - cieszy się 22-latek. - Oprócz propozycji ze Starogardu Gdańskiego miałem również opcje gry na Słowacji, lecz do konkretnych rozmów nie doszło - informuje nas.

Dla wielu fanów Szymon Długosz jest postacią anonimową. Postanowiliśmy, więc zapytać koszykarza, jakie są jego mocne strony oraz na jakiej pozycji czuje się najlepiej.

- Myślę, że jestem graczem agresywnym, walczącym o każdą piłkę, więc mogę dać drużynie dużo energii w dodatku słynę z efektownych akcji i mam nadzieję, że dzięki moim wsadom i blokom zyskam sympatie kibiców - scharakteryzował się nowy Farmaceuta. A co do pozycji? Równie dobrze czuje się na obwodzie, jak i walce pod koszem -
podkreślił.

Drużyna Tomasza Jankowskiego będzie jedną z najmłodszych ekip całej TBL. Na co będzie tak naprawdę stać ten zespół? O co może powalczyć?

- Myślę, że to, iż w drużynie zagrają sami młodzie gracze nie ma jakiegoś wielkiego dla mnie znaczenia, bo jestem osobą komunikatywną i bardzo szybko znajdę z wszystkimi wspólny język - mówi. - Na pewno będziemy walczyli o jak najlepsze miejsce w tabeli, jesteśmy młodym zespołem, więc zostawimy serce na parkiecie i sprawimy niejedną niespodziankę - kończy z optymizmem.

Źródło artykułu: