- Zagraliśmy dobre zawody. Pierwsza kwarta była doskonała - cieszył się po spotkaniu Franck Meriguet, trener reprezentacji Luksemburga. Jego podopieczni w niedzielę ponieśli piątą porażkę w tych eliminacjach. - Wynik meczu był znany jeszcze przed początkiem spotkania, ale nam tak naprawdę nie chodzi o końcowe rezultaty. Naszym celem jest poprawa gry w każdym kolejnym spotkaniu - dodał szkoleniowiec Luksemburga.
[ad=rectangle]
Luksemburczycy pokazali się z całkiem niezłej strony. Po kilku minutach prowadzili nawet 13:4, ale później do głosu doszli Polacy, którzy zaczęli prezentować się znacznie lepiej, stopniowo powiększając przewagę.
Ze słowami swojego trenera zgadza się Tom Schumacher, jeden z liderów ekipy Luksemburga. - Mieliśmy świetną pierwszą kwartę. Polacy popełniali sporo błędów, a my to wykorzystywaliśmy. Z kontrataku zdobywaliśmy łatwe punkty. Aczkolwiek wiedzieliśmy, że ten stan nie będzie trwał wiecznie, ponieważ Polacy zmienili swoją grę, zaczęli dogrywać więcej piłek pod kosz i mieliśmy z tym wielkie problemy. Później dołożyli także rzuty trzypunktowe - mówił Schumacher, zdobywca czterech punktów.