- Będziemy szukać wzmocnień, bo mamy spore braki pod koszem - powiedział szkoleniowiec. - Musimy je uzupełnić, bo gra nam się przez to bardzo ciężko. Zanim jednak Jarosław Zyskowski rozpoczął poszukiwania, mógł cieszyć się z wygranego spotkania z MUKS Poznań.
- Był to dla nas bardzo ważny mecz po serii porażek z czołowymi zespołami ligi trudno się podnieść, ale mimo tego dziewczyny zagrały naprawdę świetnie - przyznał. - Bardzo dobrze broniły. Chcieliśmy wyeliminować Sissoko i to na się udało. Graliśmy też pressingiem na całym boisku, a to kosztuje sporo sił, szczególnie przy naszej wąskiej ławce. Cieszę się z gry i ze zwycięstwa.
Zyskowski jest zadowolony z dobrej formy strzeleckiej swoich liderek, ale równocześnie martwi się, że ciężar gry spoczywa na trzech zawodniczkach. - Mamy krótką ławkę i to jest nasz problem. W meczu z MUKS nieźle zagrała Ewelina Buszta, która debiutuje w ekstraklasie. Liczę, że otworzą się inne zawodniczki: Justyna Daniel, czy Magda Rzeźnik, która ostatnio nie gra najlepiej - zakończył trener.