Jak wypadł Stelmet w pierwszym sparingu? "Jak się zgramy, to będziemy bardzo silni"

Stelmet Zielona Góra ma za sobą pierwszy sparing w okresie przygotowawczym. Koszykarze Andrzeja Adamka po zaciętym spotkaniu przegrali z [tag=7898]CEZ Basketball Nymburk[/tag].

- Jak na pierwsze spotkanie sparingowe, po kilku tygodniach treningów, to wydaje mi się, że wypadliśmy całkiem nieźle - przyznaje Daniel Johnson, który w sobotnim meczu zdobył dziesięć punktów (2/8 z gry, 6/7 z linii rzutów wolnych).

Zielonogórzanie mimo ambitnej pogoni w drugiej połowie, musieli uznać wyższość ekipy CEZ Basketball Nymburk. Z bardzo dobrej strony pokazali się nowi koszykarze w obozie Stelmetu - Chevon Troutman oraz Steven Burtt Jr, którzy łącznie uzyskali aż 35 punktów. Nieco poniżej oczekiwań zagrał Quinton Hosley, który trafił zaledwie jeden z dwunastu rzutów z gry!

[ad=rectangle]

- Na razie wstrzymałbym się z ocenami. To jest dopiero początek naszej drogi. Budujemy formę, cały czas uczymy się tak naprawdę siebie nawzajem. Nie zapominaj, że jesteśmy nową drużyną i potrzebujemy trochę czasu - uważa Daniel Johnson.

W zespole z Nymburka najlepiej zaprezentował się Garrett Stutz, który zdobył 13 punktów. Zielonogórzanie już za kilka dni rozegrają kolejne mecze sparingowe.

- Uważam, że z każdym kolejnym meczem będziemy prezentować się coraz lepiej. Jak się zgramy, to będziemy bardzo silni - zapewnia Johnson.

Źródło artykułu: